3 lipca 2025 Ząbkach, w bloku mieszkalnym przy ul. Powstańców, doszło do pożaru, który zabrał nam wszystko. Mama była w domu i odpoczywała, kiedy została zaalarmowana o ogniu. Udało jej się uciec w ostatniej chwili – zabrała tylko dokumenty i naszego kota.

W jednej chwili straciliśmy cały dobytek, dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa. Nie możemy wrócić do mieszkania.

 Z całego serca prosimy o pomoc – każda złotówka, każde udostępnienie to dla nas ogromne wsparcie i nadzieja na powrót do normalności.

Dziękujemy za każdą pomoc, każde dobre słowo, każdą złotówkę. Nie jesteśmy w stanie wyrazić, ile znaczy dla nas Wasze wsparcie w tym trudnym czasie.

W jednej chwili straciliśmy wszystko – ale dzięki ludziom o wielkich sercach mamy nadzieję, że uda się nam wrócić do normalności.

Prosimy, bądźcie z nami. Pomóżcie nam stanąć na nogi i zacząć od nowa.

Z całego serca – dziękujemy. ❤️

Aleksandra, Aneta i kot Klementynka