Ahed i jego dwójka dzieci wracają z prośbą o nasze wsparcie.

Są z nami od około 2 lat. Syria.

Jego żona opuściła go i dzieci i wyjechała Do Europy, gdzie rozpoczęła nowe życie.

Ahed mieszkał z dziećmi w Idlib w jednym z najtrudniejszych pod względem dostarczania pomocy humanitarnej rejonie Syrii i jednym z najczęściej bombardowanych.

Żyli tak w jaskini, utrzymując się przy życiu jedząc resztki ze śmietników a zimą grzejąc się paląc śmieci.

Udało nam się ich przedostać do nowego domu, skąd Ahed z dziećmi udał się na własną rękę do Turcji. Byli tam kilka tygodni, niestety przemocowo zostali zwróceni do Syrii. Wrócili do Idlib.

Tam rozpoczął się kolejny raz proces podtrzymywania ich przy życiu.

Pomogliśmy Ahedowi i zorganizowaliśmy dla niego operację wyrostka robaczkowego oraz opiekę pooperacyjną.

Ahed i dzieci nie otrzymali pomocy od nikogo poza Polską.

Teraz, kiedy sytuacja w Syrii się ustabilizowała i wojna zakończyła się, ludzie w Syrii.szturmem wracają do własnych domów. Ahed i dzieci też o tym marzą.

W niedziele, landlord wyrzucił ich z domu (podnajmowana zniszczona piwnica). Zamieszkali u przyjaciela Aheda, jednak jego żona jest przemocowa wobec dzieci i zmusiła ich żeby zamieszkali w obejściu domu - śpią na dworze, jest gorąco, po podwórku pełzają węże.

CO JEST POTRZEBNE I NA CO:

Ahed potrzebuje 100 dolarów na transport w rodzinne strony. 200 dolarów na naprawy zniszczonego dawnego domu (wojna) oraz 230 dolarów na zakup kóz i kur - w celu pozyskiwania mleka i jajek. Chce żyć ze sprzedaży mleka i jajek, i w końcu móc odseparować się od naszej pomocy.

Łącznie daje nam to 530 dolarów. Każda suma ponad to zostanie przeznaczona na pożywienie, odzież i słodycze dla dzieci. 

To Ahed pomógł nam uratować mamę i córeczkę od brutalnego partnera, który zabił 3 letniego chłopca.  On przeprowadził akcję wyratowania kobiety i dziewczynki i zorganizował im nowe miejsce pobytu, bezpieczne.

Zapraszam do wsparcia finansowego oraz do udostępnień.