Na leczenie psów po postrzale
Na leczenie psów po postrzale
Nasi użytkownicy założyli 1 233 920 zrzutek i zebrali 1 372 008 048 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit 2.
Burek właśnie wrócił do domu po operacji i 5 dniach w klinice. Teraz kilka tygodni maxymalnego ograniczania ruchu a potem rehabilitacja. Długa droga przed nami ale damy radę. Dziękujemy za Wasze wsparcie i każdą formę pomocy. <3 Dzięki niej moge leczyć moje ukochane psy. 19 go marca operacja Suni. Do pokrycia kosztów leczenia brakuje nam 3 tys.
Edit. BUREK JEST WŁAŚNIE OPEROWANY, SUNIA CZEKA NA OPERACJE. Koszty leczenia tzn. Badania tj. Usg, rtg, tomografia komputerową, biopsja, badania krwi, leki, wizyty u 4 różnych specjalistów, pierwsza nieudana operacja Suni, operacja Burka i ponowna operacja Suni to KOSZT 13.000 Zł. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni ale walczymy dalej. !!! Nie znamy Kosztów dalszego leczenia. Burek najprawdopodobniej będzie wymagał rechabilitacji. Bede aktualizować informacje na bieżąco. Długo nosiłam się z myślą czy prosić o pomoc ale znajomi przekonali mnie, że to słuszne wyjście. Chodzi o życie i zdrowie moich psów, a niestety nie mam takiej kwoty, a branża w której pracuje niemal od roku jest sparaliżowana więc jeśli masz ochotę możesz nas wesprzeć. Moje 2 ukochane psy zostały postrzelone z wiatrówki. Ktoś w moim mieście regularnie urządza sobie rozrywkę w postaci strzelania do psów i kotów. https://www.facebook.com/754805027945192/posts/3729440343814964/ – śrut utkwił pod żebrem. Przeszła już jedną operacje podczas, której usunięto ogromny stan zapalny ale śrutu nie udało się usunąć.
Rana non stop się otwiera, powstaje kolejne zapalenie tkanek. Konieczna jest ponowna operacja tym razem w klinice w Legionowie, a to niestety przerasta moje możliwości finansowe, które w czasie covidu są zerowe. Jeśli operacja się powiedzie prawdopodobnie leczenie Suni zakończy się na tym etapie. BUREK nie miał tyle szczęścia. Śrut utkwił kilka milimetrów od kręgosłupa oraz w kości miednicy. Pies wyje z bólu, cierpi ogromnie, ma problemy z chodzeniem. Po tomografii komputerowej okazało się, że Burek cierpi na dyskopatie i wymaga bardzo kosztownej operacji. Rownie kosztowna jest pozniejsza rekonwalescencja. Są momenty, że się przewraca, powłóczy tylnymi łapkami. Jest na silnych lekach przeciwbólowych (gabapentina, cimalgex), ale kiedy działanie leków mija przeraźliwie krzyczy z bólu, a jego stan pogarsza się z dni na dzień. Ale od początku... Mam szczęście mieć 3 cudowne psy. Wszystkie zostały przygarnięte. Problem bezdomności w naszych okolicach i rozmnażanie psów jest ogromny dlatego na własną rękę pomagam takim psom znajdować domy. W ciągu kilku ostatnich lat wysterylizowałam i znalazłam domy 23 psom z Sokołowa Podlaskiego i okolic. Mogłam liczyć na wsparcie znajomych którzy równie mocno kochają zwierzęta ale wszystko to robiliśmy z dobrego serca nie prosząc o pomoc. Pierwszymi bezpańskimi psami, które stanęły na mojej drodze była Sunia i Burek -wiem, wiem, mają piękne tradycyjne polskie imiona :> Bezdomna para, która wspólnie miała 6 szczeniaków. Dziś wszystkie mają dobre domy, a rodzice zostali ze mną. Są u mnie od prawie 6 lat. Nie wyobrażam sobie życia bez nich. Jestem zmuszona schować dumę w kieszeń i prosić was o wsparcie.
Zwierzęta to ogromna część mojego życia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Przejażdżka na Syriuszu 🥰
Trzymajcie się!
trzymajcie się ♡
Kochani pomagajmy !