Hej choruje na bardzo poważną chorobę jaką jest przepuklina poprzez uraz. Po wypadku uraz kręgosłupa się powiększył …Mam 26lat jestem mamą trojki dzieci , jak to mama nosiłam maluchy dużo na rękach. Przez co pewnego dnia przy podnoszeniu syna do góry, zamarlam z bólu i nie mogłam ruszyć szyją. Z badań wynikło ze jest to bardzo duża przepuklina w okolicy szyi po prawej stronie (tam trzeba było ją wyciąć) koszt takiej operacji wynosi 16tys nie licząc wizyt przed w trakcie i po leczeniu. Oraz kosztów rezonansu badań itp. Na NFZ nie mogę liczyć a teraz to już w cale bo pierwszeństwo ma kto inny… Ból utrudnia mi codzienne funkcjonowanie, mam swoje obowiazki mieszkamy na wsi mamy 8 kotów (były bezdomne, a ja mam miękkie serce) pieska i kozy jest przy tym oraz w domu i przy dzieciach duzo pracy. Wszystkie obowiazki wykonuje ja palimy kozą musze podkładać co 2h (w nocy tez) i przynosić drzewo co znów wiąże się z dźwiganiem. Narzeczony pracuje po 12h od poniedziałku do niedzieli w nocy. Przez co cała odpowiedzialność związana z obowiązkami spada na mnie, dlatego MUSZĘ być sprawna fizycznie. Narzeczony przychodzi do domu i musi swoje odespać wiec nie ma możliwości mi pomoc. Rodziny nie posiadam i wyprowadziłam się z miasta rodzinnego na wieś ponieważ wzięliśmy kredyt żeby kupić tu dom ze względu na dzieci. Nie daje już sobie rady leki z 60% refundacja są dla mnie za mocne. Oprócz przepukliny mam wyciek płynów buforowych oraz duża skoliozę. Chce normalnie funkcjonować ale zdrowie mi nie pozwala. Nigdy nie prosiłam o pomoc zawsze to ja starałam się pomoc.. czy ludziom czy zwierzętom. Na domiar złego ,w dzien kiedy miałam jechać ratować porzucone małe kotki w lesie miałam wypadek drogowy, samochód doszczętnie zniszczony:( bez samochodu nie jesteśmy wstanie funkcjonować gdyż mieszkamy na wiosce do sklepu jest kawałek a do specjalistów trzeba jeździć 70km. I mój narzeczony do pracy ma 12km wiec tez bez samochodu nie damy rady. Bardzo proszę o pomoc chociaż mi wstyd🙏🏼😢 jeżeli nie możesz pomoc udostępnij🙏🏼 Przez sytuacje jaka mamy w Polsce jest ciężko inflacja wzrost stóp procentowych… a utrzymanie tylu zwierząt nie jest tanie 😔 Nie stać mnie na wydanie tylu pieniędzy na swoje leczenie… dziękuje za wszelaką pomoc 💜💜💜