Kochani!

Dziękujemy za Waszą hojność!

Dzięki Waszej ofiarności montaż drzwi jest już opłacony, wizjer kupiony, a osiatkowanie balkonu jest już tuż, tuż.

Okazuje się, że osiatkowanie balkonu jest najtrudniejszą imprezą i dwie firmy wystawiły nas do wiatru mimo, że umówione były terminy. Dopiero trzecia firma wygląda na rzetelną. Byli, pomierzyli i umówili się na montaż w przyszłym tygodniu. Trzymajcie kciuki za szczęśliwy finał akcji.

W każdym razie pieniędzy na pokrycie kosztów mamy wystarczająco, za co serdecznie dziękujemy. Nie chcemy nadużywać Waszej empatii, dlatego zamykam zrzutkę :) Dalsze sprawozdania i rozliczenia pojawią się na blogu: https://pieswswetrze.blogspot.com

Jeszcze raz dziękujemy PT Darczyńcom!

Bądźcie zdrowi i bezpieczni! :)

Dorota

Kolejny apdejcik:

Został zakupiony magiczny wizjer ezviz DP2C wideo Wi-Fi (689 PLN) - już jest w drodze.

Firma od siatki pojawi się we wtorek 24.05. Ponieważ wstępna wycena wskazuje, że w kwocie, którą nam tak hojnie podarowaliście, zmieścimy się z całymi kosztami, to w okolicach wtorku zamknę zrzutkę (jak poznam ostateczny koszt osiatkowania balkonu). Dziękujemy wszystkim za hojne wpłaty, ale już nie chcemy nadużywać Waszego wielkiego serca i empatii! Rozliczenie wszystkich dotychczasowych wydatków, oraz tych, które nastąpią, znajdziecie na moim blogu Pies w swetrze. Zapraszam!

Na razie link do pierwszej części rozliczenia tutaj: https://pieswswetrze.blogspot.com/2022/05/sprawozdanie-ze-zrzutki-i-wydatkow.html

Apdejcik :)

Dziękujemy WSZYSTKIM hojnym ofiarodawcom! Jesteście kochani!

Uprzejmie donoszę, że drzwi zostały wybrane (męka wyboru była okrutna); miły pan przyjechał i wszystko pomierzył (niestety jest tak ciasno, że ani erkado ani porta nie wejdą, ale gerda też jest ok); drzwi zostały zamówione, a wstawione zostaną za 4 do 6 tygodni. Znając już koszt drzwi, bierzemy się za siatkę na balkonie :)

Jeszcze raz pięknie wszystkim dziękujemy!

Ponieważ pieniędzy wystarczy na drzwi, siatkę i koty, dlatego za chwilę zamykamy zbiórkę, pozostając w dozgonnej wdzięczności :)

Dzień dobry,

Zwracamy się dzisiaj z prośbą do całego środowiska osób zajmujących się kotami i innych ludzi dobrej woli. Nasza koleżanka Bernadeta od wielu lat prowadzi dom tymczasowy dla kotów i zajmuje się kotami wolno żyjącymi na jednym z wrocławskich osiedli, na którym mieszka. ZOSTAŁA BRUTALNIE NAPADNIĘTA we własnym domu! Napastników było trzech. Bernadeta nakryła ich na plądrowaniu mieszkania, gdy wieczorem wróciła z pracy. Jeden ją zaatakował i zaczął dusić, podczas gdy dwóch pozostałych spokojnie dalej przetrząsało mieszkanie.

Gdyby sąsiadka nie usłyszała szamotaniny i krzyku, i nie spłoszyła napastników robiąc dużo hałasu, Bernadety pewnie by już z nami nie było. Napastnicy byli bezwzględni i zdeterminowani. Złodzieje zabrali całe jej oszczędności czyli, uwaga! …1000 złotych! Tak, słownie tysiąc złotych oszczędności ma osoba mieszkająca sama i mająca na utrzymaniu stado kotów. Zabrali jeszcze złoty pierścionek, który był pamiątką po nieżyjącej mamie :(

Zdjęcia zdemolowanego mieszkania mówią same za siebie.

W czasie napadu w mieszkaniu było 6 kotów – starych, chorych lub z powodów behawioralnych nie nadających się do adopcji. Czyli nieadopcyjnych rezydentów, w jakich obrasta każdy dom tymczasowy. Ze względu na stres koty wymagały pomocy weterynaryjnej, ponieważ ukryły się i przestały jeść, pić i się załatwiać. Bernadetta też wymaga pomocy, pomocy w odzyskaniu poczucia bezpieczeństwa w miejscu, gdzie każdy powinien czuć się bezpiecznie – we własnym domu.

Dlatego prosimy o pomoc, wpłatę nawet niewielkich kwot (wiemy, że jest ciężko, a ceny wszystkiego rosną i utrzymanie zwierząt też generuje koszty). Chcemy zebrać środki na wysokiej klasy drzwi antywłamaniowe firmy Erkado i montaż, elektroniczny wizjer Ezviz z kamerą WiFi i osiatkowanie balkonu. Siatkę na balkonie napastnicy zniszczyli uciekając (w obawie przed sąsiadami nie wybiegli na klatkę schodową, tylko uciekli zeskakując po balkonach).

Wstępnie oszacowaliśmy koszty na 10 tys. złotych (ubezpieczenie wypłaci za…. wymianę zamków, ech!) Gdyby udało się zmieścić w kosztach poniżej tej sumy, każda złotówka zostanie przeznaczona na pomoc kotom.

Nie mamy skąd pozyskać funduszy, dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wpłatę nawet najdrobniejszych kwot, bo razem możemy więcej. Chcemy również, żeby Bernadeta poczuła wsparcie życzliwych osób, żeby uwierzyła, że choć mieszka sama, to wokół niej są dobrzy ludzie gotowi jej pomóc!

Z góry serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę!

Kasia i Dorota