Mam na imię Elwira , w zeszłym roku zachorowałam na raka piersi, który okazał się złośliwy – hormonozależny.

Poddałam się leczeniu :chemioterapii, radioterapii i chormonoterapii. Podczas leczenia zrobiłam

badania genetyczne i okazało się że jestem obciążona genem PALB II, gen, który powoduje powstawanie złośliwej odmiany tego raka.

Terapia, którą teraz odbywam, nie daje szansy na wyleczenie, szansą dla Mnie są badania

molekularne, które ukierunkują Mnie na odpowiednia terapię, takie badanie wykonuje firma „Oncomaps” koszt badania wynosi 4700 euro.

Obecnie jestem na zasiłku rehabilitacyjnym, dlatego koszt badania przekracza moje możliwości finansowe, do tego dochodzą koszty badań kontrolnych, oraz zakup leków.

Mam siostrę bliźniaczkę , którą kocham nad życie, bliźniaczki nigdy nie powinny być rozdzielane, zawsze sobie to powtarzałyśmy, kto ma bliską więź z siostrą powinien to zrozumieć jak to jest.

Jestem mamą chrzestną jej dzieci, taką drugą mamą od zadań specjalnych. Niepewność jutra co będzie dalej, strach, lęk, rozpacz, że nie będę mogła ich zobaczyć jak dorastają napawa mnie nieopisanym ogromnym bólem i rozpaczą.

Błagam o pomoc w walce z rakiem. Nigdy nie prosiłam o pomoc ,zawsze dawałam sobie radę ,ale w obliczu tego dramatu nie daje rady .Kto jak nie Wy możecie mi pomóc wiem, że dobro wraca .Pomóżcie mi w tej nierównej walce.