Ignaś to mały, wielki bohater, który walczy od pierwszych dni życia!

Urodził się z wadą wrodzoną - atrezją przełyku, operowany w 1 dobie życia spędził prawie 3 tygodnie w śpiączce farmakologicznej. Niestety los nie jest dla niego hojny. Miał 13 reoperacji przełyku, obuoczną operację zaćmy, operację na jąderka a badanie MRI mózgu wykazało duże zmiany. Do 8 miesiąca życia niemal mieszkaliśmy w szpitalu.

Jakby tego było mało okazało się że ma wadę genetyczną - mutację genu IARS 2 o której wiadomo bardzo mało, więc pomoc Ignasiowi jest ograniczona. Jego życie zależne jest od nas.. Jesteśmy zobowiązani pomagać mu w każdej aktywności, karmić, przewijać, nosić i domyślać się co czuje, myśli i czego potrzebuje. Po 6 latach na szczęście chyba już dobrze się znamy :)

Lekarze mówią że nic nie możemy zrobić ..My mówimy że zrobimy wszystko żeby poprawić mu jakość życia. Nasz Wojownik zasługuje na najlepszy sprzęt i rehabilitację a my gotowi jesteśmy mu to dać ! Wierzymy że znajdzie się "coś" co pomoże Ignasiowi. Niestety bez WASZEJ pomocy się nie uda....nie posiadamy takich środków finansowych :( Każdy turnus rehabilitacyjny to koszt minimum 7 tysięcy złotych. Chcąc pomóc dziecku muszą być one powtarzane cyklicznie... Tak więc w ciągu roku Ignaś potrzebuje ich nawet 10 ( różni specjaliści i różne cele terapii), do tego codzienne terapia, specjaliści, wizyty lekarskie, sprzęt ortopedyczny, sprzęt wspomagający do ćwiczeń w domu i wspomagające leki itd.

Marzymy żeby mimo niepełnosprawności umysłowej i fizycznej miał szanse choć w małym stopniu poznawać i rozumieć świat który go otacza. Nas kiedyś zabraknie .. ta myśl nie daje nam spokoju każdego dnia kiedy po ludzku jesteśmy zmęczeni.

Ignacy ma 6 lat a jego rozwój umysłowy określony jest na poziomie około 10 miesięcznego dziecka, nie rozumie, nie komunikuje się, nie zgłasza potrzeb fizjologicznych, karmiony jest przez nas daniami rozdrobnionymi z uwagi na upośledzenie i wadę przełyku, która chociaż że zoperowana nie daje o sobie zapomnieć. Dodatkowo przez 6 lat życia Ignaś nie poruszał się samodzielnie ...Po powrocie z ostatniego turnusu nasz synek zaczął samodzielnie stawiać kroki. Potrafi samodzielnie przejść nawet 50 metrów zanim znowu usiądzie żeby odpocząć. Wiemy że rehabilitacja powoli przynosi efekty. Po 6 latach życia zobaczył świat z innej perspektywy. Dla nas to jak cud ! Dla niego to wielka praca- godziny rehabilitacji. Wiemy, że możemy dla niego zrobić więcej i chcemy dać mu możliwość poznania świata .. Pragniemy żeby nasz 6 letni synek kiedyś potrafił komunikować się ze światem a może powiedział do nas "MAMO, TATO".

Przewidziany koszt rehabilitacji jakie planujemy na przyszły rok dla Ignasia to około 80 tysięcy złotych. Wierzymy, że część kosztów uda nam się pokryć z 1% a o resztę pragniemy Was prosić... w kieszeń chowając dumę bo zdrowie i jakość życia naszego syna jest dla nas najważniejsze!

Dziękujemy !

Rodzice Ignasia