Listopad 2018r wiadomość którą zbiła nas z nóg- diagnoza Rak Płuca prawego z przezutami na węzły chłonne. W grudniu 2018r bardzo ciężka operacja z ogromnym ryzykiem, po której nie może Tata dojść do siebie do dnia dzisiejszego. Przeszedł chemioterapie cztery cykle podczas której podawalismy witaminy i olej CBD dzięki ktorym walka byla mniej bolesna (uśmierzaly ból), oraz wzmacnialy odporność. Niestety w sierpniu po badaniach kontrolnych kolejny cios od życia- dwa guzy na lewym płucu oraz zmiany w tylnej części płata ciemnieniowego obu półkul mózgu przez co pojawiły się silne bóle głowy ,które są momentami nie do wytrzymania .Żołądek i wątroba bardzo źle reagują na lek, TRAMAPAR , który jest podawany 3xdziennie po 2 tabletki. Przez chorobę doszło do uszkodzenia słuchu. Niedosluch na prawe ucho, na lewe brak słuchu całkowity- potrzebny aparat słuchowy. Przed nami dalsza walka o życie taty z bezlitosną chorobą, która trwa już 11 miesięcy, gdzie zakup srodkow jest kosztowny.Jeśli ktoś wesprze nas w tej długiej i ciężkiej walce będziemy bardzo wdzięczni.

Za każdą pomoc dziękujemy z całego serca.