Hejka! Jesteśmy grupą kilkunastu znajomych, których w rozmaitych okolicznościach i w rozmaitym czasie połączyła jedna ta sama osoba – nasz wspólny kumpel i przyjaciel Kacper.

Wielu z was może kojarzyć Kacpra z reportażu Piotra Jaconia „Wszystko o moim życiu: KACPER”, który został wyemitowany w czerwcu 2022 na kanale TVN24 w Czarno na białym. Od tamtego czasu parę rzeczy w jego życiu się pozmieniało.

Kacpi skończył właśnie 23 lata (stan na wrzesień 2024). Jest w trakcie studiów z twórczego pisania i próbowania każdej pracy jaka mu wpadnie w ręce – jest wielka szansa, że spotkacie go za którymś z łódzkich barów czy pubów. Dopiero co przeprowadził się do swojego już 3 mieszkania, a czas wolny spędza najczęściej otoczony ludźmi, czy to na karaoke czy wieczorach poezji.

Kacpra życie od samego początku nie było łatwe. Wrodzona przewlekła choroba skóry sprawiła, że całe dzieciństwo przeżył w przeróżnych szpitalach, a teraz w dorosłym życiu utrudnia mu znalezienie stałej pracy. Rodzina przez rok nie chciała mieć z nim nic wspólnego po tym jak został im wyautowany – na tą chwilę pomimo odbudowania kontaktu rodzice wciąż nie akceptują go jako syna.

Socjal dla niepełnosprawnych, stypendia i dwie prace to wciąż za mało na wszystkie koszty przejścia tranzycji. Na koniec 2023 roku Kacprowi udało się dostać receptę na testosteron - nie zawsze znajdą się pieniądze na co dwutygodniowe dawki, ale przynajmniej ten krok ma już za sobą. Kacper potrzebuje operacji rekonstrukcji klatki piersiowej, ale za każdym razem kiedy próbujemy rozpocząć rozmowę na ten temat mówi, że koszty są za wysokie i na razie bardziej martwi się czynszem. Uzbieranie kwoty pozwalającej mu opłacić zabieg traktował zawsze jako coś niemożliwego do osiągnięcia.

Kacper sam kiedyś przymierzał się do założenia zbiórki i napisał długi na 2137 słów opis, którego fragmentem chcielibyśmy się z wami podzielić, abyście mogli bardziej go poznać (Kilka słów od samego Kacpiego yay!!):

“Jesteś Kacpi. Masz 150cm wzrostu i słyszysz od stałego klienta baru, że jesteś stworzony do pracy barmana, bo nie zasłaniasz głową telewizora z meczem. Śmiejesz się i jest fajnie. Zaraz włącza się drugi delikwent przy barze i próbuje poprawić tego pierwszego, że “stworzona” i “barmanka”. Punkty za używanie feminatywów, ale ty nie jesteś barmanka, tylko barman.

Mówisz mu “Jestem facetem. Kacper mam na imię.”

I słyszysz “Przecież ty jesteś baba”. I krew cię zalewa.

A trzeci dodaje “Ale jesteś taki malutki i słodziutki, że się można pomylić.”

Nie jesteś malutki i słodziutki. Jesteś 23 letnim, samodzielnym facetem, który przeszedł przez piekło tyle razy, że aplikacja do liczenia kroków musiała dorobić jeszcze jedno zero.

Jesteś transpłciowy. Nie masz jaj. Tak samo jak nie miałeś jaj do założenia zbiórki.

(…)

Kochasz siebie. Naturalne więc, że chcesz bardziej być sobą. Dlatego dorastasz do decyzji o założeniu zbiórki. Otwierasz zbiórkę. Nie prosisz nikogo o pieniądze. Po prostu otwierasz taką możliwość, jeśli ktoś będzie czuć potrzebę wsparcia to wesprze. Otwierasz słoik na napiwki i stawiasz go na barze.”

A więc z tym pomagamy mu my. Jako prezent urodzinowy zakładamy zrzutkę – na jaja. Balls. Peepee. Siusiaka. Bierzemy słoik na napiwki z rąk Kacpra i stawiamy go na największym barze z możliwych – Internecie. Teraz jeśli chcecie, możecie pomóc nam go zapełnić. Każdej wspaniałej osobie, która przyczyni się do spełnienia największego z Kacpra marzeń już z góry dziękujemy i ślemy dużo uścisków i całusków!!