Pod opiekę stowarzyszenia trafiłem z odparzeniami, sklejonym omykiem i wystającymi zębami. Miałem też łyse placki na grzbiecie i mnóstwo kołtunów, ale nie przekreśliło to moich szans na rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu. Do weterynarza zabrano mnie już w dniu adopcji. Niestety nie miałem książeczki zdrowia, o którą pytała Pani doktor. Szczepienia? Nigdy o nich wcześniej nie słyszałem. O lekarstwach? Też nie, mimo że podobno wcześniej miewałem biegunki. Poprzedni właściciele nie wiedzieli, że mogą być dla królików śmiertelne. Nowi opiekunowie od razu zmienili mi dietę, obawiając o mój brzuszek. Jakie też było moje zdziwienie, kiedy zamiast mieszanki zbożowej, otrzymałem pachnące suszone ziółka i granulat! O sianku już nie wspomniawszy! Poprzedni właściciele upierali się bowiem, że sianka wcale nie lubię. Przez ponad rok nie miałem na czym ścierać ząbków, więc ciągle mi rosły. Gdy zaś były już zbyt długie - przycinali mi je po domowemu. Jestem pewien, że intencje mieli dobre i chcieli mi w ten sposób pomóc, niemniej podobno przez to nabawiłem się niemałych kłopotów zdrowotnych. Pani doktor powiedziała, że wada zgryzu jest zbyt duża i będzie trzeba część zębów usunąć... 

Blue Blue znajduje się pod opieką Stowarzyszenia Schrońgryzoń. Malucha czeka zabieg ekstrakcji siekaczy oraz kastracja. Pozostaje pod stałą opieką weterynarza. Obecnie staramy się, aby przybrał na wadze przed czekającymi go zabiegami. 

Zabieg usunięcia zębów to koszt około 500 złotych, zaś kastracja około 400 złotych. Do całości wliczyć należy również wizyty przed i po zabiegach wraz z pakietami badań.