id: 2s2shd

Życie kotki Danusi w Twoich rękach (FIP)

Życie kotki Danusi w Twoich rękach (FIP)

Nasi użytkownicy założyli 1 159 201 zrzutek i zebrali 1 203 796 875 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności16

  • Mamy to!!!! Nie mogę w to uwierzyć, dziś jest pierwszy dzień od 3 miesięcy bez zastrzyku! 

    Dziękuje bardzo za nadzieje, za pomoc, za to że spotkałyśmy na swojej trudnej drodze niezliczoną ilość ludzi o dobrych ❤️. Teraz zaczynamy 84 dni obserwacji! Wierzę, że pobiłyśmy FIPa! 

    Dziękuje wszystkim bez wyjątku, tym którzy licytowali fanty, wpłacali pieniądze na zbiórkę , przeznaczali rzeczy do licytacji, dziękuje za porady i wsparcie. Nie jestem w stanie wyliczyć wszystkich.

    b33e00c22c969c7a.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Życie kotki Danusi (vel Szczuri) w Twoich rękach (FIP)


Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów – w skrócie FIP (od ang. Feline Infectious Peritonitis) wywołują koronawirusy, pod względem antygenowym podobne do tego, z którym codziennie, z różnym skutkiem, mierzymy się my – ludzie. Po długim, kosztownym leczeniu (ukierunkowanym w inną stronę) oraz 2 tygodniach bezskutecznej walki z coraz gorszym samopoczuciem zwierzątka, badania ujawniły przerażającą dla mnie prawdę. U kociczki Danusi zdiagnozowano niesławne, niezwykle groźne i niestety bardzo drogie w leczeniu zakaźne zapalenie otrzewnej (a więc FIP).


Jestem kobietą, która niemal całe życie poświęca czas i środki na aktywną, wymierną pomoc zwierzętom. Wielokrotnie starałam się, często ponad swe siły, dawać szansę życia potrzebującym koniom, porzuconym psom, kotom innym niż ten, o którym dziś piszę… Jednak tym razem, choćbym najbardziej chciała, nie jestem w stanie zapewnić mojej ukochanej, kociej przyjaciółce, leczenia na wymaganym poziomie finansowym. Danusią, za którą przed znalezieniem ostoi we mnie wiele naprawdę trudnych chwil, zaopiekowałam się tuż po jej niefortunnym upadku z dachu i odebraniu chcącym ją zagryźć psom. Niestety… niegdyś tak wdzięcznie mrucząca, a dziś jak cień dawnej siebie,  stoi na krawędzi życia i widma końca wyjątkowej relacji ze mną.


Z bezmiaru łez, z bezsilności, z pękającego z żalu serca i z troski, zwracam się do Państwa z prośbą, jakiej prawdopodobnie nie złożyłabym dla samej siebie, o realną, rzeczywistą, natychmiastową pomoc. Kwota potrzebna do trzymiesięcznej, eksperymentalnej kuracji sprowadzanym lekiem, to dla mnie nieosiągalna suma. Zastrzyki robione są codziennie przez minimum 84 dni, a dawka uzależniona jest od wagi kota. Do tego witaminy, kwasy Omega, oraz wizyty kontrolne weterynaryjne(usg, badania krwi). Terapię trzeba rozpocząć od razu, koszt miesięczny to ok 4500 zł.  Zdaję sobie sprawę, że w naszej rzeczywistości to nie są małe kwoty. Zapewniam jednak, że warte każdej ceny, gdyż przeznaczone na może i maleńkie, a dla mnie znaczące, ważne, kochane,  jedyne w swoim rodzaju życie. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 149

preloader

Komentarze 15

 
2500 znaków