id: 2szx26

Pomoc dla mojego kociego Przyjaciela Felka

Pomoc dla mojego kociego Przyjaciela Felka

Nasi użytkownicy założyli 1 233 740 zrzutek i zebrali 1 371 376 965 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności10

  • Kochani Feluś miał dzisiaj transfuzje krwi. Jego organizm żle zareagował

    Felek dostał wstrząsu i temperaturę. Na szczęście udało się go ustabilizować. Teraz odpoczywa w domu ale przed nami dalsze leczenie i kolejne wizyty u weta. oa8add18272ff31f.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

 Nazywam się Agnieszka Jamroś.

Ta zrzutka jest założona przez moją przyjaciółkę Annę Tytko, która po raz kolejny postanowiła wesprzeć mnie w mojej trudnej obecnie sytuacji i w walce o życie i zdrowie mojego kociego Przyjaciela Felka.

t5d2069ecf56d6be.jpeg


Ostatnio walczyliśmy z fipem u drugiego mojego kota Lucjana i dzieki Wam i Waszym wpłatom walkę tę wygraliśmy ❤

Dzisiaj proszę o pomoc dla mojego drugiego kotka Felka🙏🙏🙏


Felek został znaleziony na jednym z osiedli w Łodzi. Był w złym stanie i trafił do lecznicy. Po zrobieniu kompleksowych badań okazało, że niestety ma białaczkę. Po mimo usilnych starań szukania mu domu niestety nie udało się i Felek kilka miesięcy spędził w lecznicy co przypłacił złym samopoczuciem i zapadnięciem się tylnich kończyn. Wypatrzyłam go na jednym z portali gdzie był ogłaszany do adopcji. Ponieważ od lat adoptuję kotki z białaczką A był to wtedy czas gdy straciłam jednego że swoich kocich przyjaciół postanowiłam dac dom kolejnemu. Szybka decyzja, telefon i za kilka dni Felek był już u mnie.

Feluś okazał się przecudownym kotkiem. Bardzo wdzięcznym, spokojnym i okropnym przytuasem. Juz pierwszej nocy wtulił sie we mnie i tak zasnął. Od tamtej nocy zasypia ze mną i budzi się wtedy gdy ja wstaję. Jest bardzo uległy w stosunku do innych kotów i bardzo cierpliwy.

Zawsze gdy wracam do domu zdaje mi relacje z tego co działo się podczas mojej nieobecności😊

Oprócz drobnych spadków odporności przez ostatnie 4 lata Felkowi nic nie dolegało aż do teraz gdy pod koniec sierpnia trafiłam z nim do weterynarza gdyż zrobił się osowiały, zaczął przybierać pozycje bólowe i miał problemy z wypróżnianiem się.

Zrobiliśmy wszystkie badania. Usg, rentgen. Właściwie nie wyszło nic niepokojącego. Felek dostał leki, zastrzyki przeciwbólowe i wróciliśmy do domu. Po kilku dniach sytuacja się powtórzyła. Znowu trafiliśmy do weta. Tym razem na usg wyszła zmiana jednej z nerek natomiast Pani doktor nie była w stanie stwierdzić skąd u niego bóle. Możliwe, że białaczka się uaktywnia, możliwe, że niewydolność nerek, możliwe, że chłoniak. Trafiliśmy do onkologa. Felek miał zrobione wszystkie badania plus rozmaz. Chłoniak wykluczony, uaktywnienie białaczki również. Nerki w złym stanie ale jeszcze nikt nie mówi o niewydolności. W międzyczasie z Felkiem jezdzimy codziennie na kroplowki. Kreatyninaani 5,2 spadła na 4,5 następnie na 3,3. Kroplowki dostaje codziennie. Cała masa leków w tym azodyl. Niestety jego stan od dwoch miesięcy nie ulega poprawie. Felek chudnie . Schudł już ponad pół kilo.

Jest pod opieką weterynarza. Jeśli tylko jego stan się poprawi mam umowic ponownie wizyte u onkologa i Pan doktor chciałby zrobić biopsję szpiku i nerek w celu wykluczenia chłoniaka w nerkach.

Kochani koszty codziennych wizyt Felka w lecznicy są ogromne. Niedługo muszę zamówić azodyl którego koszt to ok 500 zł.

Co kilka dni badania, sprawdzamy kreatyninę i mocznik. Do tego Felek przebywa codziennie w klinice na kroplówkach. Przed nami biopsja jeśli jego stan na to pozwoli. Koszty ogromne i niestety przerastają moje możliwości.

w286fd0b674cda92.jpeg


Kochani adoptując kotki z białaczką i dając im ciepło i miłość mam świadomość, że może być różnie. Mam świadomość, że te kotki nie żyją długo i przychodzi czas gdy białaczka się uaktywnia i niestety kilka dni i muszę pożegnać kociego przyjaciela.

Felek walczy już dwa miesiące. Jest lepiej jest gorzej ale ja wiem, że to nie jest jeszcze ten czas. Czas pożegnania. I wierzę bardzo mocno, że przed nami jeszcze dużo fajnych chwil.

Proszę pomóżcie🙏🙏🙏

Proszę o każdą nawet najdrobniejszą wpłatę abym mogła dalej diagnozować i leczyć mojego Felka.🙏🙏🙏


j01aeeb471771b6f.jpegFelek w lecznicy gdy został znaleziony zanim trafił do mnie.

s8bf049cbe0635e4.jpegPierwsza noc gdy przyjechał do mnie❤

c22ddf017d9e0d94.jpeg

Feluś uwielbia wygrzewać się na słoneczku 😊

q6c2430634574bee.jpegodf749bb815b765d.jpegk705db1d46897ee6.jpegFelek na codziennych kroplówkach😣

c30eef06dd8a5f25.jpeg

e99f4155dfa3d02f.jpeg

dc7314ae93873681.jpeg

b414c894b3a13540.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 20

 
2500 znaków