Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy...

Tylko dzięki niej my możemy nadal pomagać bezdomnym zwierzętom.

Możemy utrzymać nasz koci azyl, który jest przystankiem do lepszego życia.

Do Mruczkowo trafiają skrzywdzone, porzucone koty takie jak Truskawka. Złamała żuchwę i właściciele nie chcieli podjąć się kosztownej operacji. Zrzekli się praw do Truskawki. Porzucili Ją w najgorszym momencie jej życia. Wtedy kiedy ich najbardziej potrzebowała.

Klementynka to schorowana kotka, która nie miała domu. Żyła na dworzu... z dnia na dzień wyglądała coraz gorzej. Zęby były w tragicznym stanie i sprawiały ogromny ból i cierpienie.

Maluszek Koperek, który panicznie bał się człowieka... trzęsący się jak galaretka. Z zapaleniem układu oddechowego i ogromnym zapaleniem dziąseł :(

Pod naszą opieka jest również niepełnosprawna kotka Melisa.

https://www.facebook.com/marzeniazwierzakow/videos/659586763781700

Jesteśmy dla tych zwierząt.. one nas potrzebują.

Teraz jest bardzo trudny czas, ponieważ co chwila ktoś zgłasza nam ciężarne kotki. To ostatni moment na to, aby ograniczyć bezdomność.

Łapanki odbywają się późnym popołudniem/wieczorem.

Mimo zmęczenia... uśmiechamy się. A przynajmniej staramy się uśmiechać.

A tutaj poświęcenie Wujka Bartka... najważniejsze aby Januszek się najadł! :)

A to nasze Mruczkowo. Nasz przystanek, azyl, ostoja.

Kochamy to miejsce i dbamy o kociaki najlepiej jak tylko potrafimy!