„Cztery i pół godziny strażacy walczyli z pożarem poddasza kamienicy w Szczecinie przy ulicy Staromiejskiej. Kilkadziesiąt osób przez kilka miesięcy nie wróci do swoich mieszkań” … a wśród nich niepełnosprawny, osiemnastoletni Oskar Chruściński wraz z rodzicami, który właśnie tam mieszkał. Pożar wybuchł w nocny poniedziałek 30 grudnia 2019 roku ok. godz. 2.00 i był na tyle wielki, że strażacy zdołali go ugasić dopiero o godz. 6.30. Na szczęście nikt nie został ranny, ale w kilkugodzinnym nocnym płomieniu cały życiowy dobytek Oskara i jego rodziny został w jednej chwili utracony. Dziś nie ma nic, dziś tylko chce żyć, dziś tylko chce śnić. Warto wspomnieć jeszcze o marzeniach, bo kiedy okazało się, że cel został wreszcie osiągnięty, a Oskar na osiemnastkę uzbierał wystarczające pieniążki na wymarzony komputer, „dziś” znowu został obdarty nie tylko z jednego marzenia. 

Zwracamy się o POMOC do wszystkich ludzi dobrej woli, ludzi wrażliwych na krzywdę, ból i niesprawiedliwość.Pomóżmy Oskarowi i jego najbliższej rodzinie w tym trudnym dla nich czasie dać nadzieję na lepsze jutro. Niech ten wyjątkowy i poświąteczny Okres Bożonarodzeniowy i płynąca z niego treść Dobrej Nowiny rozbrzmiewa i dociera do serca Oskara, w słowach znanej polskiej kolędy: „Cuda, cuda, ogłaszają…”, aby jeszcze mógł „kiedyś” namacalnie odczuć słowa innej kolędy: „Cicha noc, święta noc…” Onnaprawdę na to zasługuje!

https://gs24.pl/po-pozarze-w-centrum-szczecinie-kilknascie-rodzin-nie-wroci-na-razie-do-domu/ar/c1-14685695