Na diagnostykę, leczenie i uniknięcie długów
Na diagnostykę, leczenie i uniknięcie długów
Nasi użytkownicy założyli 1 282 752 zrzutki i zebrali 1 505 636 665 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności13
-
DWIE AKTUALIZACJE ŁĄCZNIE
28 CZERWCA
Pierwsza kapsułka leku na ADHD (Elvanse). Buteleczka z 30 tabletkami (czyli miesiąc lub – jeśli lek będzie słabo działał – 15 dni kuracji) to ok. 300 zł. Oczywiście lek nierefundowany. Do tego leki, które mam nadal brać: antydepresant, stabilizator nastroju, nasenne, przeciwbólowe (głowa, bolesne miesiączkowanie), na problemy jelitowe. Interakcje posprawdzane i pod kontrolą.
Ale huk ze wszystkim, niech tylko to zadziała!
4 LIPCA
Leki chyba w jakimś stopniu działają, bo co prawda nadal nie mam na nic siły, ale nie pocięłam się ani nie rozwaliłam sobie łba, gdy dziś rano wywaliło mi w kosmos plik, którego odtworzenie będzie mnie kosztować dużo wysiłku w bardzo krótkim czasie. Jeszcze miesiąc temu nie obyłoby się bez sińców i krwi. Aczkolwiek efekty są dopiero po 2 kapsułkach, więc miesięczny koszt zapowiada się jednak na 600 zł.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
MAM BANALNE MARZENIE
Nie, nie chcę być „dejem” ani epatować „horom curkom” (czy też „horom sobom”). Z dziką rozkoszą sama bym sobie na wszystko zarobiła, tylko że tkwię w impasie.
Ugrzęzłam w bagnie złożonym z:
• nagłego obniżenia statusu mojego zawodu (serdeczne „podziękowania” ślę ogólnoświatowym wydarzeniom lat 2020-2021 – wiadomo za co, oraz m.in. „Gazecie Wyborczej” – za oficjalne pokazanie rok temu środkowego palca wszystkim osobom parającym się korektą, wasza postawa „cudownie” wpłynęła na sytuację na tym rynku);
• znacznego i postępującego nasilenia choroby (pogorszenie ciągnie się już cztery lata) i związanej m.in. z tym niemożności przebranżowienia się;
• braku prawa do świadczeń;
• zablokowania mężowi możliwości zmiany pracy na lepszą, no bo ktoś musi ten cyrk jakoś ciągnąć, a brak nam rezerwy na wypadek choćby miesiąca bez jego dochodów.
Tak więc proszę o „rzucenie grosza wiedźmince” (takiej, która walczy z demonami polszczyzny i z tymi w swojej głowie), udostępnienie zrzutki albo… po prostu zlecenie mi korekty lub redakcji (tak, sama też szukam, tylko… patrz wyżej: pogorszenie sytuacji w branży i nasilenie choroby).
A jeśli masz tylko ochotę mnie kopnąć, to wykaż się uprzejmością i skroluj dalej – i tak nie jesteś w stanie napisać mi nic gorszego, niż sama o sobie myślę (to nie wyzwanie, to mało zabawny fakt).
Moim marzeniem jest móc płacić bieżące rachunki, płacić za wizyty u lekarzy i psychoterapeutki, wykupować leki i do tego czasem coś zjeść. Marzę, by mieć jakiś bufor bezpieczeństwa na utrzymanie siebie i moich zwierzaków (2 koty i kobyła emerytka). Chciałabym uczciwie na to zarabiać, ale mało kto potrzebuje rzetelnego wykonywania zadań takich jak redakcja, korekta czy skład.
Dlatego proszę:
Pomóżcie mnie i moim zwierzakom.
Pomóżcie nam, żebyśmy mogli żyć,
nie tylko wegetować.
Z góry dziękuję za każdą,
choćby najdrobniejszą wpłatę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.