id: 2w4udt

Pożar zabrał dorobek życia rodziców

Pożar zabrał dorobek życia rodziców

Nasi użytkownicy założyli 1 156 678 zrzutek i zebrali 1 200 810 933 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dnia 4 stycznia wybuchł potężny pożar, który strawił dorobek życia rodziców. Mama i ojczym prowadzili firmę stolarską przez ponad 30 lat. Tam pracowali i mieszkali. To było ich miejsce na ziemi. Wraz z nimi mieszka mój kuzyn, bratanek mamy, który jest chory i nie może samodzielnie funkcjonować. Już wcześniej los odebrał mu najbliższych - mamę, tatę i siostrę.

Wszyscy troje, a także adoptowany ze schroniska pies zdążyli się ewakuować. Wyszli tak, jak stali, boso, w piżamach. Za sobą pozostawili wszystko co razem tworzyli, co kochali. Również 18-letniego żółwia czerwonolicego, pamiątki, fotografie, dokumenty. Los 11-miesiecznego kotka nie jest znany :(

W akcji gaszenia pożaru brało udział 18 jednostek straży pożarnej, a mimo to z mieszkania i większości warsztatu nie zostało dosłownie nic.

Bardzo proszę, pomóżcie im zacząć nowe życie. Tu już się nie da niczego odbudować. Sam tylko koszt sprzątania i utylizacji jest szacowany na 50-100 tysięcy.

Dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę. Wasze wpłaty pomogą im stanąć na nogi.


O opisanych przeze mnie wydarzeniach możecie przeczytać m.in. tutaj:

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-01-04/wielkopolska-ogromny-pozar-w-zakladzie-stolarskim-strazacy-musieli-dowozic-wode-z-jeziora/


Utworzyłam zbiórkę w imieniu poszkodowanych: mojej mamy Marii, ojczyma Jurka i kuzyna Andrzeja. Do weryfikacji tożsamości wymagane są dokumenty, a jak już wyżej wspomniałam, one również spłonęły w pożarze.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 106

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków