‼️ „PROSIMY, POMÓŻCIE TYM PSOM, ONE W OGÓLE NIE WYCHODZĄ Z DOMU”‼️ 

Tak brzmiało zgłoszenie, które dostaliśmy pare dni temu. Adres był nam znany, ale naprawdę nie spodziewaliśmy się tego, co zastaliśmy na miejscu. 😭

Dwa psy były zamknięte w domu. Z relacji świadków wiemy, że właściciel praktycznie w ogóle ich nie wypuszczał. Swoje potrzeby fizjologiczne załatwiały W DOMU ‼️ Pies w typie husky, który wyglądał jak obraz nędzy i rozpaczy. Wychudzony, brudny, z widocznymi wyłysieniami i chorobą skóry. Drapał się niemiłosiernie. Niko to jeszcze psie dziecko. Nie ma nawet roku. Razem z nim mieszkał Charlie - uroczy, czarny kundelek. 

Oba psy wczoraj wreszcie odzyskały swoją szansę na lepsze życie. Zostały zabrane z miejsca, gdzie były traktowane jak przedmiot, a nie istota odczuwająca ból i potrzebująca pomocy. Niko przeszedł pod opiekę Adopcje Malamutów, Charlie natomiast został z nami. 

Mimo tego, co przeszły w swoim życiu i jak potwornie zaniedbał je człowiek, oba psiaki są bardzo otwarte i pogodne. Tak jakby nauczyły się żyć w cierpieniu....

PROSIMY WAS - POMÓŻCIE 🙏 Charlie to kolejny pies pod naszą opieką! Zamieszkał w hoteliku. Musimy go zbadać, wykastrować i zaszczepić. ON NIE ROZUMIE, ŻE NIE MAMY NA TO PIENIĘDZY 😭 Ale przecież obiecaliśmy mu nowe, lepsze życie. 

Pomóżcie nam uzbierać potrzebne środki finansowe 🙏