Pomóż Marcinowi stanąć na nogi
Pomóż Marcinowi stanąć na nogi
Nasi użytkownicy założyli 1 221 749 zrzutek i zebrali 1 336 156 563 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Minął pierwszy miesiąc Marcina w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji w tarnogórskich Reptach. Marcin robi postępy 💪 z wielką chęcią podaje rękę gdy ktoś go odwiedza i lubi "spacerować" po parku - oczywiście mając swojego kierowcę wózka 😎 codzienna kilkugodzinna rehabilitacja przynosi powolne postępy. Marcin nadal nie ma mocnego chwytu w dłoniach co powoduje, że potrzebuje całodobowej opieki. Cel jest taki, żeby do końca września Marcin umiał sam wsiąść na wózek. Trzymamy kciuki ✊
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć.
Dwa słowa o Marcinie. Marcin to mega pogodny i pomocny facet. Jest kochającym mężem i zarazem tatą dla swoich pociech w wieku lat 6,10,12. Rower to jego największa pasja. Jeździł na rowerze bardzo dużo i czerpał z tego niemałą radość. Rowerową pasją zarażał innych ale też i swoje dzieci. Wszyscy mogli na nim polegać. Teraz sytuacja się odwróciła...
Marcin potrzebuje naszej pomocy!
Marcin dnia 28 maja doznał fatalnego urazu podczas uprawiania sportu który kocha - podczas jazdy na rowerze. Podczas pechowego przejazdu złamał kręgosłup w odcinku szyjnym. Marcin uszkodził kręgi i sam rdzeń, ale na całe szczęście rdzeń kręgowy nie został przerwany. Tuż po wypadku Marcin był całkowicie sparaliżowany od szyi w dół. Po wypadku przebywał on w szpitalu im. Jana Pawła II w Polanicy-Zdrój na oddziale Neurochirurgii gdzie przechodził rehabilitację (zaledwie godzina dziennie). W sobotę 3 czerwca przeprowadzony został zabieg discektomi czyli wzmocnienia kręgów w odcinku szyjnym za pomocą "blaszki", tak aby dalsza rehabilitacja przebiegała szybciej i swobodniej oraz aby w przyszłości uraz nie wracał. Marcin się nie poddaje i walczy każdego dnia o powrót do normalnego życia, do rodziny, do żony i ich trójki dzieci. Rehabilitanci próbują go sadzać oraz pionizować w specjalnym do tego łóżku. Jego ciężka praca daje efekty. Co prawda obecnie nie ma czucia w nogach i rękach ale potrafi zrobić wymachy kończynami czy to z biodra czy z barku. Marcin potrzebuje stałej opieki, 24h na dobę, jest niesamodzielny ale bardzo cierpliwy. Wie, że czeka go piekielnie ciężka i długa praca z rehabilitantami. To jest sportowiec, On takich rzeczy się nie boi, ale musimy mu w tym pomóc. Marcin w środę (14.06) został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji Repty w Tarnowskich Górach. Dzięki temu Marcin ma możliwość rehabilitacji w dużo większym stopniu niż dotychczas. No i przede wszystkim jest w swoim rodzinnym mieście! Blisko domu!
Zbiórka ma na celu pokryć wysokie koszty rehabilitacji, bo wiemy, że ta w pewnym momencie będzie tylko i wyłącznie na koszt Marcina i jego rodziny. Marcin najprawdopodobniej będzie musiał przystosować mieszkanie do swojej nowej sytuacji w jakiej się znalazł. Oczywiście nie da się ukryć, że zbiórka też pomoże rodzinie Marcina ponieważ był on jednym z dwóch żywicieli rodziny a jak wiemy koszty życia nie maleją... a wręcz przeciwnie...
Śledźcie zbiórkę. Będziemy ją aktualizować i wpisywać tutaj co u Marcina słychać i jak idą jego postępy. Do dzieła!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka
💪🏼🥇💪🏼
Wracaj na szlak bracie
Zdrowia!
Powodzenia!