Kochani, tydzień temu Brutus został zabrany z patologicznych warunków , leżał na zewnątrz we własnym moczu i odchodach nie mogąc się nawet ruszyć. Jego "pseudo Pan" wyjechał na Ukrainę pozostawiając go pod opieką nieodpowiedzialnych ludzi , którzy doprowadzili Brutusa do stanu takiego w jakim go zastaliśmy na posesji . Był niedożywiony , z zapadniętymi oczami i nawet nie chcemy myśleć co go tam spotkało , że tylną część ciała całkowicie mu sparaliżowało. Zabrałyśmy psiaka z posesji do weterynarza i obecnie przebywa pod nasza opieką . Jest już postęp i psina powoli odzyskuje czucie , ale wymaga to dalszego dłuższego leczenia i rehabilitacji . Jesteśmy prywatnymi osobami i potrzebujemy Waszego wsparcia bo już do tej pory koszt leczenia i dojazdów do weterynarza przekroczył grubo 1000 zł. Bardzo prosimy Was o pomoc abyśmy mogły pomóc Brutusowi jak najszybciej stanąć na nogi. Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc indywidualnie w jakikolwiek inny sposób poza tą zbiórką proszę o kontakt pod numerem 535362870. bardzo liczymy na Waszą pomoc . Brutus pozdrawia Wszystkich dobrych i pomocnych ludzików. Dość już wycierpiał , czas zmienić jego życie na lepsze .