Zamów pocztówki z Radzynia i pomóż przedszkolakom z „Kacperka” sprawić prezent Ani - ich niepełnosprawnej koleżance

Mijający rok upłynął pod znakiem obchodów 555. rocznicy nadania praw miejskich Radzyniowi Podlaskiemu. Tak inspirująca rocznica jest doskonałą okazją do zrobienia czegoś zarazem twórczego i dobrego. W Niepublicznym Przedszkolu „Kacperek” kilka tygodni temu odbyły się warsztaty plastyczne, podczas których dzieci wysłuchały opowieści o zabytkach Radzynia i przygotowały cztery wielkoformatowe prace przedstawiające Pałac Potockich, Oranżerię, Kościół Św. Trójcy oraz Kaplicę Aniołów Stróżów. Warsztaty były jednak tylko początkiem większego projektu, w którym walczymy o pomoc dla Ani Skubisz, koleżanki przedszkolaków z „Kacperka” - zakup dziecięcego wózka inwalidzkiego.

Na podstawie prac dzieci powstały pocztówki z Radzynia Podlaskiego w jego 555. „urodziny”. To właśnie one będą rozsyłane z pozdrowieniami do wszystkich, którzy zechcą wesprzeć Anię i zbiórkę na jej wózek. Sprzęt kosztuje ponad 18000 złotych. Chcemy zrobić Ani prezent pod choinkę i zebrać dla niej na ten cel 4000 złotych. Razem na pewno damy radę! A może uda się zebrac więcej i mocniej wesprzeć Anię i jej rodziców?

Druk pocztówek i znaczki pocztowe ufundowało Niepubliczne Przedszkole „Kacperek”. Warsztaty plastyczne i rozmowę na temat najwiekszych zabytków, przeprowadził Jakub Jakubowski – radny rady powiatu, a zarazem grafik i artysta plastyk, zajmujący się na co dzień projektowaniem książek. Ilustracje powstawały przy pełnym zaangażowaniu maluchów. W ruch poszły pędzle i pędzelki, gąbki i gąbeczki. Z przepięknych pastelowych kolorów powstały obrazy, a z nich właśnie pocztówki. Teraz czas na nas! Sprawmy Ani nowy wózek na gwiazdkę.

O Ani:

Ania Skubisz ma 7 lat i mieszka z rodzicami pod Radzyniem. Od urodzenia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe pod postacią kurczowego porażenia mózgowego. Dzięki ogromnej pracy rodziców, wielu specjalistów i rehabilitantów, wielu godzin rehabilitacji w wieku 6 lat Ania zaczęła samodzielnie siadać.

Ania ma spastyczne nogi. Nie chodzi, a spastyka powoduje, że każda przerwa w rehabilitacji cofa ją o kilka poziomów. Ma za to sprawne ręce. Poznawczo rozwija się bardzo dobrze. Rozmawia z rodzicami przez mówik. W tym roku powinna iść do pierwszej klasy, ale została odroczona o kolejny rok... Żeby dalej się rozwijać i być bardziej samodzielną Ania potrzebuje wózka inwalidzkiego. To będzie krok milowy w jej rehabilitacji.