PAMIĘTAJ DOBRO WRACA… dziś podajemy je naszej ambasadorce Izie i jej rodzinie… tak by miała kiedyś siłę i możliwości

“podać dalej”

Od wczoraj “Końcówki” już nie ma wśród nas… miał 35 lat i zostawił po sobie wyrwę nie tylko w naszych serdUUchach ale przede wszystkim … zostawił tu swoją UUkochaną Izunię i czwórkę dzieciaków…

Nic tylko płakać… pomyślisz??? GDYBY TO BYŁO TAKIE PROSTE!!!

GDYBY TAK MOŻNA BYŁO SIĘ PO PROSTU móc załamać … przeżyć żałobę i płakać, ale kiedy tracisz UUkochanego w jedną chwilę a w kolejną okazuje się, że to jeszcze nie jest koniec Twoich trosk… nie masz czasu się nawet wypłakać!!!

Kiedy ginie jedyny żywiciel rodziny to zamiast żałoby, smutku i żalu MUUsisz skupić się na zorganizowaniu życia bo masz malutkie dzieci... a ONE NIE MAJĄ JUŻ TATY!!

JEDYNE CO MOŻEMY W TEJ SYTUACJI ZROBIĆ ŻEBY POMÓC, TO KUPIĆ CHOĆ TROCHĘ CZASU NA... ŚWIĘTY SPOKÓJ... MAMY MOŻLIWOŚCI WIĘC KOCHANA ZRÓBMY TO!!!