Nazywam się Tomek. W dniu moich urodzin, 15.09.24 dom mojej mamy w Krosnowicach został doszczętnie zniszczony przez powódź. Moja mama nie ma co czego wracać, okna przy próbie ich otworzenia zostały mi w rękach wraz z futryną. Mury popękały, okna zeszły się w środku jakby dom zaraz miał runąć. Nawet najmniejsza kwota będzie dla nas ogromną pomocą w odbudowaniu miejsca w którym się wychowałem…

Dom nadaje się do rozbiórki, nawet wojskowi którzy pomagali mi wynosić meble bali się do niego wejść, żeby nie zawalił się nam na głowę.

Chcialbym odbudować dom dla mojej mamy, nawet na innym terenie, tak żeby w końcu mogła poczuć się bezpiecznie i nie musiała się martwić się o przyszłość …

mama jest osobą chorą od ponad 30 lat, jej dochody to tylko najniższa renta, ja jestem jedynym synem, nie mam też swojego domu, mieszkam na wynajmie wraz z żoną i dwójką dzieci. Nasze możliwości finansowe nie są aż tak duże, abyśmy mogli podołać temu wyzwaniu jakim jest odbudowa domu … będę wdzięczny za każdą złotówkę