Dawno się nie odzywałam. Czas ucieka, a ja z bagażem doświadczeń jestem coraz starcza. Już mam 4lata. Podsumowując przez te KRÓTKIE 4 lata przeszłam operację wstawienia zastawki komorowo-otrzewnej,zabieg podcięcia ściegien achillesa, 2 zabiegi wstrzyknięcia botuliny w mięsień oka. Na dzień dzisiejszy jestem codziennie intensywnie rehabilitowana, pionizowana, tejpowana celem poprawienia komfortu życia i zapobieganiu deformacji mojego ciała. Niestety to nie koniec - mój pęcherz neurogenny wymaga ciągłego cewnikowania co 3 godziny.Dzięki temu zminimalizowaliśmy zakażenia układu moczowego, które często kończyły się antybiotykiem dożylnym w szpitalu:-) .Mój żołądek też nie ma lekko, codzienna "garść" przyjmowanych leków bardzo obciąża cały organizm.Dzięki temu żyje!

Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem – teraz jest na to czas – nie jutro, nie za rok. Dzisiaj powinno być zawsze najwspanialszym dniem. – Thomas Dreier