Witajcie kochani ♥️

Z tej strony Kasia Zadroga, mam 25 lat - być może kojarzycie mnie już z poprzednich zbiórek , które zakładane były w tym samym celu - bym miała środki na leczenie , dalszą diagnostykę , badania , wizyty u lekarzy , dietę i wszystkie inne wydatki , które niesie ze sobą mój stan zdrowia .

Za każde wsparcie podczas poprzednich akcji dziękuję z całego ♥️ , gdyby nie Wy - moi przyjaciele nie miałabym środków finansowych na leczenie , którego wymagam .

Moje leczenie nadal trawa , nadal potrzebuje Waszego wsparcia !

Jeżeli jesteście tu po raz pierwszy i mnie nie znacie, chciałabym krótko podzielić się z Wami historią choroby , która trwa już ponad 10 lat.

Choruję na celiakię - diagnoza w 2014 roku .

Chorobę Leśniowskiego Crohna - diagnoza 2020 roku. W międzyczasie doszła niedoczynność tarczycy, osteoporoza , przewlekła anemia, problemy ze stawami i kręgosłupem (w trakcie diagnostyki).

Moja droga do postawienia trafnej diagnozy nie była łatwa . Przeszłam tak wiele , że nie sposób opisać to słowami . Kilka szpitali - Pisz, Białystok, Olsztyn, CZD w Warszawie, Łomża , Suwałki ...

Wiele wizyt u lekarzy , większość prywatnie a ich nazwisk nie jestem w stanie spamiętać .

Przeróżne badania , wyniki , leki ...

To wszystko nie dawało jednoznacznej odpowiedzi na to co się ze mną dzieje , dlaczego z pełnej życia dziewczyny stałam się osobą ciężko chorą potrzebującej pomocy .

Objawy , moje dolegliwości były i są bardzo uciążliwe. Uniemożliwiają normalne funkcjonowanie , sprawiają że są dni gdzie nie mam siły wstać z łóżka a ból brzucha , jelit , stawów jest tak silny ,że jedynie mocne środki przeciwbólowe są w stanie przynieść choć trochę ulgi.

Przeżyłam już kilka transfuzji krwi ze względu na silne krwiste biegunki kilkadziesiąt razy dziennie .

Na przełomie 2023 / 2024 roku byłam na żywieniu pozajelitowym w warunkach domowych , trwało to około rok czasu . Przetoczenie jednego worka żywieniowego trwało 16 godzin - 16 godzin podłączona do kroplówki , która zapewniała mi wszystkie składniki odżywcze niezbędne do przeżycia i odbudowy mojego organizmu . Przez ten rok udało się przybrać na wadze z 22 do 29 kg.

Udało się też na tyle odżywić organizm bym mogła starać się o kwalifikacje do leczenia biologicznego choroby Crohna .

Od 2024 roku jestem pacjentką szpitala CSK MSWIA w Warszawie - to tam znalazłam lekarzy , którym naprawdę zależy na pacjencie i zrobią wszystko aby pomóc .

Niestety w moim przypadku nie ma szczęśliwego zakończenia . Jestem już na trzecim leku biologicznym , poprzednie dwa nie zadziałały a mój stan nadal jest zły. Mam wielką nadzieję na działanie nowego leku na którym jestem - 28 kwietnia czeka mnie podanie 3 dawki indukcyjnej .

Ze względu na celiakię jestem na diecie bezglutenowej . Ze względu na liczne niedobory i bardzo niską wagę dieta musi być bardzo odżywcza i specjalnie do mnie dostosowana .

Ze względu na mój stan zdrowia mama , która się mną opiekuje każdego dnia nie może podjąć pracy .

Utrzymujemy się jedynie z alimentów oraz renty socjalnej.

W ubiegłym roku dzięki pomocy prawnika , który zgłosił się aby pomóc nam wygrać sprawę w sądzie o stopień niepełnosprawności udało się zdobyć stopień znaczny . Niestety nadal nie mamy żadnego z należnych mi zasiłków - sprawa nadal oczekuje na rozpatrzenie.

Dlatego tak bardzo liczę na wasze wsparcie!

Środki , które uda się zgromadzić na zbiórce zostaną przeznaczone na :

- dalsze leczenie , diagnostykę

- badania , wyniki

- prywatne wizyty i dojazdy do lekarzy

- dojazdy do szpitala w Warszawie (średnio co dwa /trzy tygodnie

- zakup leków , suplementów , probiotyków

- zakup żywności specjalistycznej

- pokrycie kosztów diety , zakup produktów

Oraz wszelkie inne wydatki , które generuje choroba i moje utrzymanie .

Wiem ,że mogę na Was liczyć !

Dziękuję za wsparcie !