W tym roku, tak jak zapowiadaliśmy, ponownie działamy ze Szlachetną Paczką. 🙂

Chcielibyśmy pomóc dwóm rodzinom, jednej z Pyskowic pod Gliwicami, drugiej z Łomianek pod Warszawą. W tych lokalizacjach mamy biura i sporą ekipę, dlatego liczymy, że wsparcia i rąk do pracy nie zabraknie! 💪

Parę słów o rodzinach:

Pani Anna z dziećmi (Pyskowice pod Gliwicami)

Pani Ania z Pyskowic samotnie wychowuje dwójkę dzieci - 11-letnią Natalię oraz 7-letniego Miłosza. Niespokojne życie rodziny zostało jeszcze bardziej zakłócone utratą pracy przez panią Annę. Miejsce, w którym była zatrudniona, zostało niestety zamknięte i z dnia na dzień rodzina została praktycznie bez środków do życia.

Pani Ania aktywnie poszukuje nowej pracy, jednak ze względu na opiekę nad dziećmi, może pracować tylko na jedną zmianę. W obliczu trudnej sytuacji na rynku pracy, znalezienie zatrudnienia jest wyzwaniem. 

Obecnie rodzina utrzymuje się z przyznanych świadczeń (łącznie 2590 zł), jednak wydatki na mieszkanie i leczenie pani Anny (łącznie 1822 złotych) powodują, że rodzinie na życie pozostaje 256 złotych na osobę. 

Trzy kluczowe potrzeby Rodziny:

1. Komplet garnków do indukcji - obecnie pani Ania posiada tylko 2 garnki. Ich większa ilość usprawniłaby przygotowywanie posiłków dla siebie i dzieci.
2. Mikrofalówka - pani Anna planuje powrót do pracy i ma nadzieję, że wkrótce ją znajdzie, dlatego mikrofalówka ułatwiłaby dzieci podgrzewanie sobie obiadu po powrocie ze szkoły. 
3. Środki czystości - ich zapas odciążyłby rodzinę finansowo.

❤️ Pani Ania potrzebuje pomocnej dłoni, tak by nabrać wiatru w żagle i uwierzyć, że jeszcze będzie dobrze i że uda się ustabilizować sytuację i zapewnić sobie i dzieciom spokojne życie. Mając świadomość trudnej sytuacji na rynku pracy, chcielibyśmy jej pomóc.

oraz

Pani Katarzyna z Łomianek pod Warszawą

Pani Kasi życie nie oszczędzało, ale mimo wielu trudności zawsze starała się radzić sobie i pokonywać trudności. Pracowała od młodych lat. Mąż zaczął nadużywać alkoholu, nie chciał ratować rodziny, dlatego zabrała trójkę dzieci i odeszła. Obecnie dzieci są już dorosłe, a ona została sama. 

Kobieta choruje ciężko - na nowotwór tarczycy, osteoporozę i płuca, waży zaledwie 35 kg. Mieszka w trudnych warunkach. Ogrzewa dom starym, zużytym i wątpliwym pod względem bezpieczeństwa piecem typu “koza”. Łazienka nie jest ogrzewana w ogóle, w dodatku nie ma w niej ciepłej wody… 

Pani Kasi towarzyszy na co dzień jej ukochany piesek - jej oczko w głowie, jak się dowiedzieliśmy od wolontariuszki Szlachetnej Paczki - którego otrzymała od sąsiadów w prezencie. Będzie szczęśliwa, jeśli pomyślimy też o nim.

Przychód rodziny to 720 zł po odliczeniu kosztów na utrzymanie mieszkania około 400 zł, kobiecie pozostaje 300 zł miesięcznie.

Trzy (a właściwie to cztery) kluczowe potrzeby Rodziny:

1. Terma elektryczna 40 l - w łazience nie ma ciepłej wody, w dodatku pomieszczenie nie jest ogrzewane.
2. Kominek typu koza do ogrzania pomieszczenia 40 M - kominek, który obecnie ma jest bardzo stary i przepalony, nie nadaje się do naprawy, jest to jedyne źródło ogrzania domu.
3. Komplet garnków - pani Kasia ma zaledwie trzy zniszczone i stare garnki; bardzo lubi gotować, dlatego nowe garnki byłyby dużym udogodnieniem.
4. Drewno na opał - choć nie jest wymienione jako kluczowa potrzeba (ze względu na wysoki koszt), to wiemy, jak bardzo jest niezbędne by przetrwać zimę. Koniecznie musimy to drewno zakupić. 

❤️ Wybraliśmy tę panią, ponieważ nie możemy zaakceptować, że wokół nas są ludzie schorowani, niemogący odpocząć w ciepłym mieszkaniu i wykąpać się w ciepłej wodzie. Jeśli możemy odmienić los chociaż jednej osoby, to chcielibyśmy to zrobić.