Pomóżmy Madzi wygrać z glejakiem. Jedyną szansą dla niej jest zabicie komórek nowotworowych. Madzia przyjmuje lek, po który jeździ do Niemiec. Koszty dojazdu, wizyty u lekarza, samo lekarstwo przekraczają Madzi budżet domowy...

Madzia ma 29 lat, jest wspaniałą mamą, żoną, przyjaciółką, koleżanką. W maju 2014 zaczęły się nagłe ataki padaczki, które objawiały się chwilową utratą świadomości. Gdy owe ataki pojawiały się po 30 razy dziennie Madzie zabrało pogotowie. Po pierwszych badaniach diagnoza była bezwzględna- Astrocytoma fibrillare II grupa wg WHO (glejak). Otrzymałam wyrok- 30% szans na przeżycie po operacji. Wraz z mężem przejechali Europę w poszukiwaniu ratunku. W Szwajcarii skierowano ich do lekarza z Polski, który dał iskierkę nadziei- miał podjąć się leczenia. 22.07.2014 roku wykonano kraniotomię czołowo- skroniową lewostronną, usunięto guz. W drugiej dobie po operacji wystąpiła afazja ruchowa, Madzia nie potrafiła pisać i rozróżniać liter. Czekała ją długa droga aby stanąć na nogi i wrócić do normalnego życia. Z dnia na dzień bywało coraz lepiej, Madzia przy wsparciu męża odzyskiwała siły. Podczas kontrolnego rezonansu magentycznego i konsultacji z lekarzem w 2016 roku świat znowu się zawalił- stwierdzono wznowe guza. W styczniu 2017 roku wykonano kolejną operację, po badaniach histopatologicznych zdiagnozowano Anaplastic astrocytoma III (guz płata czołowego i skroniowego lewego). Konieczne było włączenie 6 tygodniowej radioterapii. Od czerwca 2017 roku Madzia także musiała przyjmować chemioteriapię, która trwała 6 miesięcy. Na tym etapie pomoc ze strony medycznej dobiega końca. Madzia żyje na bombie... Przy ewentualnej wznowie guza w krótkim odstąpie czasu niemożliwa jest kolejna operacja. Jedyną szansą dla Madzi w chwili obecnej jest zatrzymanie wzrostu komórek nowotworowych. Madzia przyjmuje lek, po który jeździ do Niemiec. Koszty dojazdu, wizyty u lekarza, samo lekarstwo przekraczają Madzi budżet domowy. Pomóżmy Magdalenie przeżyć jeszcze wiele pięknych chwil. Jej marzenem jest bycie przy dziecku i patrzeć jak dorasta. Pamiętajmy - każda złotówka ma znaczenie!