Nazywam się Dominika Rybak i prowadzę zbiórkę na leczenie kotka, którego znaleźliśmy na śmietniku. Został tam najprawdopodobniej porzucony, bo jak się szybko okazało kotek wymaga leczenia. Mała miała 5-krotnie powiększony pęcherz, zapalenie pęcherza (który leczymy antybiotykiem do dziś), zapchane gruczoły (niestety ta dolegliwość się już kilkukrotnie od tamtego czasu powtarza). Jej problemy prawdopodobnie mogą wynikać z urazu kości krzyżowej, a objawiają się również niekontrolowanym oddawaniem moczu, przez co kotek nie trzyma czystości i wymaga dużej uwagi, zapewnienia dodatkowych mat, częstego sprzątania i niestety ograniczenia wolności do jednego pokoju, który wygospodarowaliśmy tylko dla niej na czas leczenia. Dalsza diagnoza wymaga kosztownej tomografii komputerowej w Milanówku (to ok 110 km od naszego miejsca zamieszkania i koszt 1600 zł). Oprócz niej, mamy jeszcze trzy inne koty, w tym jednego z problemami nerkowymi i tarczycy, które również generują kosztowne wizyty weterynaryjne i leki. Znaleziony kot - Figa jest z nami trochę ponad miesiąc, przez ten czas odbyła już wiele wizyt u weterynarza. Kolejnym krokiem w walce o jej zdrowie, który przybliży nas do diagnozy i w rezultacie skutecznego leczenia jest badanie tomografem. 

Ta zbiórka jest dla nas wyjątkowo ważna, ponieważ chcemy zapewnić najlepszą możliwą opiekę wszystkim kotom. Każda wpłata to dla nas ogromna pomoc i wyraz wsparcia, który daje siłę do dalszej walki o ich zdrowie.

Jesteśmy wdzięczni za każdą formę pomocy, ponieważ każdy gest solidarności jest dla nas i naszych kocich podopiecznych bezcenny.