Operacja połamanych kocich łap
Operacja połamanych kocich łap
Nasi użytkownicy założyli 1 083 401 zrzutek i zebrali 1 184 276 693 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani,
Akcja na gorąco! Jest kot, wsiowy dachowiec, ale oswojony, zachodzi regularnie na jedzonko do mamy Łukasza.
Cudny, czuły rudy kocurek ♥️
No tylko ma chłopak niefart 😭
Prawdopodobnie wpadł po samochód, ma połamane tylne łapki, złamanie otwarte, kość cały czas rani skórę.
Kot przez kilka dni dochodził do siebie, był karmiony i pojony przez siostrę Łukasza. Dzisiaj na tyle odzyskał siły że wypełznął z legowiska, udało nam się go obejrzeć i oszacować poziom szkód.
Jest źle! Rozmowa z weterynarzem dała nam pojęcie o powadze sytuacji i zarazem wysokości kosztów leczenia.
1. Najpierw prześwietlenie i diagnoza.
2. Jeśli uda się łapę poskładać bez implantów to koszt zamknie się w kwocie 500-700 zł
3. Jeśli kość jest pogruchotana, a na to wygląda, to mówimy o kwocie rzędu 2500-3000 tysiące.
I dlatego tyle zbieramy.
Ale ile uzbieramy, dobre i tyle, to co braknie - dołożę z własnej kieszeni.
To co zostanie - przekażę łódzkiej fundacji Kocia Mama.
Kot jest w Szczytach, weterynarz w Pajęcznie, nie zabiorę go do Łodzi bo mam kota i jestem w trakcie przeprowadzki ale tu opiekę ma dobrą, siostra Łukasza i Mama doglądają go jak nikt na świecie.
Zbieramy do czwartku, bo w czwartek weterynarz wraca z urlopu i może go przyjąć, dlatego taka szybka akcja.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!