Niedawno zgłosiła się do nas osoba z prośbą o pomoc w leczeniu psa. Wiecie, że naszą fundację tworzą głównie koty, jednak kolejny raz zdecydowaliśmy się zrobić wyjątek. Przeczytajcie tę historię…

Pola to piesek w typie maltańczyka. Na początku 2023 roku została adoptowana ze schroniska. Jej wiek określany jest na 3-5 lat. Dostała szansę na szczęśliwe, bezpieczne życie dzięki swojej nowej rodzinie. Sielanka jednak nie trwała długo i doszło do tragedii. Opiekunka Poli zmarła 🙁. Były ze sobą bardzo zżyte, suczka ciężko znosiła nową sytuację. Po śmierci jej najbliższej osoby, dwa dni nie chciała niczego zjeść, ze stresu zaczęła nieustannie gonić ogon i wyrywać sobie z niego sierść.

Sytuacja życiowa Poli się ustabilizowała, zamieszkała z córką swojej ówczesnej opiekunki i jej drugim pieskiem. Niestety podczas codziennych przytulasów zlokalizowano u Poli guzka. Sprawiał wrażenie, jakby się przemieszczał, jego dotykanie nie powodowało u suczki dyskomfortu czy bólu. Tak czy inaczej zdajemy sobie sprawę z trudów i kosztów jakie ponosi się w takich chwilach, dlatego postanowiliśmy pomóc. Szczególnie, że osoba która aktualnie zajmuje się Polą ma ogromne serce dla zwierząt. Dokarmia i regularnie odrobacza kilkadziesiąt bezdomnych kotów.

ola trafiła do gabinetu weterynaryjnego, gdzie między innymi wykonano USG. Stwierdzono prawdopodobieństwo przepukliny. Pies musi przejść operację celem usunięcia zmiany. 

Na koszty założonej zbiórki składają się: pierwsza wizyta + USG, badania krwi, operacja, wizyty kontrolne.

Musimy im pomóc i uzbierać niezbędne środki <3 Mamy nadzieję, że dołączycie. Bardzo na to liczymy.