Witam wszystkich na swojej pierwszej zbiórce i mam nadzieję, że ostatniej. Znalazłem się w trudnej sytuacji, przed samymi świętami. 

Jestem właścicielem około 1,5 rocznego kota o imieniu Feliks. Przygarnąłem go z ulicy wraz z siostrą, w listopadzie 2022 roku. Feliks to duży 6-ścio kilowy kocur. W wyniku upadku złamał łapę. 

Od razu udałem się do weterynarza. Rentgen pokazał złamanie z przemieszczeniem. 

W łapce szybko zrobił się krwiak. Trzeba było działać natychmiast, ponieważ ucisk nerwów w łapce mógł skutkować ich obumarciem. To mogło się skończyć amputacją. Za wszelką cenę chciałem tego uniknąć.

Z braku innych możliwości wziąłem pożyczkę krótkoterminową na operację kota. Koszt operacji wyniósł 3000zł. Ale część tej kwoty jestem w stanie pokryć sam. Teraz przez nagromadzenie wydatków związanych z ogrzewaniem i świętami znalazłem się w trudnej sytuacji. Nie jestem w stanie spłacić pożyczki w terminie, co będzie skutkować o wiele głębszym zadłużeniem. Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc.

Nie jest łatwo prosić o pomoc, ale nie mam wyjścia. Oby nigdy więcej życie nie doprowadziło mnie do takiej sytuacji, w której będę zmuszony prosić o pieniądze. Ale co miałem zrobić. Przecież nie zostawię ukochanego kota na śmierć lub kalectwo.