Beztroskie dzieciństwo naszej 7-letniej Oli skończyło się 03 maja 2021 roku. Po wielu konsultacjach i wizytach u różnych specjalistów zapadła diagnoza brzmiąca jak wyrok, która przewróciła nasze życie do góry nogami. Wykryto złośliwego guza mózgu komory III (GLEJAKA). Ola w tak krótkim czasie przeszła już 8 ciężkich operacji, kilka w stanie zagrożenia życia. Niedawno zakończyła pierwszą chemioterapię, niestety kolejne zostały wstrzymane z powodu komplikacji i nagłych operacji, które znacznie osłabiły jej organizm. W tej chwili walczymy z unormowaniem gospodarki hormonalnej sodu, która jest tak ważna dla organizmu a została zaburzona w wyniku ostatniej z operacji. Każdy dzień dla Oli jest walką o życie.

         Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie określić jakie leczenie zostanie zastosowane dalej, ani jak Ola na nie zareaguje. Lekarze z IPCZD w Warszawie wspominali o możliwości konsultacji zagranicznej w Niemczech  i o terapii nierefundowanym lekiem docelowym bądź terapii protonami. Koszty w każdym przypadku są kolosalne, ponieważ sama terapia protonami może być wyceniona na ok 200 tysięcy złotych, a niestety my jako rodzice nie posiadamy takich środków finansowych. Na dzień dzisiejszy ponosimy między innymi koszty związane z zapewnieniem niezbędnych środków higienicznych dla Oluni oraz moim pobytem przy szpitalnym łóżeczku córeczki. Jednak gdy już stan Oli się unormuje i zapadnie decyzja odnośnie dalszego leczenia onkologicznego jedną z wyżej wymienionych terapii, to środki finansowe będą nam potrzebne z dnia na dzień.

Wierzymy że dzięki rodzinie, znajomym i wszystkim, którym los naszej córeczki nie jest obojętny, uda się uzbierać wystarczającą sumę pieniążków by Ola miała szansę na walkę z chorobą, rehabilitację i powrót do zdrowia.

        Każda kwota zostanie wykorzystana na wyżej wymienione cele, aby umożliwić Oli walkę z tak strasznym wrogiem jakim jest glejak.