id: 396k73

Sprowadźmy Borę do domu!

Sprowadźmy Borę do domu!

Nasi użytkownicy założyli 1 282 402 zrzutki i zebrali 1 504 955 855 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Dla Bory-psa, który czeka na mnie 2000 km

Nigdy nie sądziłam, że moje wakacje zamienią się w ratowanie zwierząt 2000 km od domu, a dokładnie w Albanii. Nie byłam gotowa no to, co mnie tam spotka…. Sytuacja zwierząt jest tam dramatyczna. Bardzo mało ludzi decyduje się na posiadanie psów, czy kotów w domu. Albańskie zwierzęta żyją na ulicach, plaży, pod restauracjami. Biegają i są wszędzie. Najgorzej mają zwierzęta przebywające blisko autostrad, miejsc mało dostępnych, gdzie turyści generalnie nie przebywają. W Albanii nie ma ani jednego schroniska, działa tylko jedna organizacja założona przez cudowną Jenny ze Szwajcarii, która próbuje pomóc tym zwierzętom. Niestety nie ma wystarczających środków finansowych, ludzi do pomocy, bo o zatrudnienie pracowników nie ma mowy, żeby uratować większość tych zwierzaków. Robi co może, kupiła ziemię, zamierza zbudować lecznicę… ale to są odległe plany.. Na razie prowadzi 3 azyle, w których przebywa 90 psów gotowych do adopcji. Niestety nikt nie chce ich przygarnąć … A władze kilka razy w roku trują psy, żeby zredukować ich ilość.


Dlaczego w ogóle tu o tym piszę. Postanowiłam spróbować choć w minimalnym stopniu pomóc Jenny, ale przede wszystkim pomóc Borze. Bora to po albańsku Śnieg. Bora jest cudna, od pierwszego dnia, kiedy spotkałyśmy się na plaży coś między nami zaiskrzyło i wpadłam po uszy. Bora wszędzie za mną chodziła, kładła się i czekała pod hotelem, grzecznie leżakowała na plaży, pięknie jadła i swoimi wyjątkowymi ślepiami, rezolutnie dziękowała za wszystko. Jednym słowem Bora skradła moje serce. Zakasałam rękawy i niemal w 4 dni udało się załatwić dla Bory wszystkie dokumenty, paszport, chipa i nawet transport. Pewna Pani z polski, wracająca z wakacji zaoferowała pomoc w przewiezieniu Bory. Wszystko naszykowane, sama Bora nawet dała się wykąpać, w domu czeka na nią już piękna buda, legowisko i zabawki, a czemu nie, trochę można ją porozpieszczać. Gdzie tu nagle, w umówionym dniu, na godzinę przed przekazaniem, owa Pani z błahego powodu oznajmia, że psa nie weźmie i koniec kropka. Mój świat się załamał, był płacz, żal, bo wszystko tak pięknie dopięte z potem czoła, (w Albanii coś załatwić -graniczy z cudem) i tu nagle taka informacja. Postanowiłam, że nie poddam się i zrobię wszystko, żeby Bora miała nowy dom. Niestety sezon wakacyjny już się tam skończył i nie mogę liczyć, że uda mi się przekonać kogoś wracającego z wakacji samochodem do zabrania Bory. Ogłoszenia z prośbą są zamieszczone we wszystkich możliwych miejscach i od tygodnia cisza, zero nadziei, a Bora czeka.. Czeka na mnie, tak, jak żegnała mnie w ostatni dzień mojego pobytu w Albanii. Jakby mogłaby to wsiadłaby razem ze mną do tego autobusu, ale mogła tylko wzrokiem mnie pożegnać. Bora jeszcze nie wie, jakie mam plany i co dla niej tu już naszykowałam, ale bez waszej pomocy mi się to po prostu nie uda.


Jeśli chcesz mi pomóc zabrać Borę przed zimą do prawdziwego domu, wiesz co robić. Jeśli masz możliwość załatwienia karmy, posiadasz większy samochód, którym można przewieźć większą ilość psów (2 może 3), masz dostęp do artykułów dla zwierząt – odezwij się, daj znać. Każda pomoc przyda się tej organizacji. Postanowiłam, że jak tylko zbiorę środki i uda mi się ogarnąć transport nie tylko Bora będzie miała nowy dom, ale i inne zwierzęta, więc jeśli marzysz o nowym przyjacielu, również daj znać. Świata nie zbawimy, wszędzie są potrzebujący, ale możemy odmienić los choć jednego, dwóch zwierzaków, dla których Ty, czy ja będziemy całym światem.


Wierzę, że już niedługo ujrzę uśmiechniętą Borę, że uda nam się zrobić więcej, więc jeśli masz jakiś pomysł, możesz coś podarować, przekazać, daj znać. Każdy gest, pomoc się liczy.


Dlaczego 3000 PLN - ta kwota pozwoli mi zoorganizować transport, przewóz Bory i jeszcze dwóch psów, opłacić im potrzebne dokumenty, szczepienia. Pozostała kwota, którą uda się uzbierać zostanie przekazana organizacji Jenny, która zadecyduje na co je przeznaczy. Aktualnie prowadzi kampanię zapewnienia schronienia na zimę psom, organizuje, kupuje budy, lub coś co może zapewnić psom ciepło na ten zimowy czas. 3000 to tylko, bądź, aż 30 podarowanych złotych przez 100 osób.


Link do FB organizacji, która pomaga bezdomym psom w Albanii: Facebook


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 2

 
2500 znaków