Depresja niszczy mnie od środka
Depresja niszczy mnie od środka
Nasi użytkownicy założyli 1 231 982 zrzutki i zebrali 1 365 766 093 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Śmiertelne choroby, tragedie życiowe, cierpiące dzieci i seniorzy - widząc takie zbiórki naprawdę wstyd mi prosić o pomoc. Jednak w tej chwili życie mnie przerosło i nie dam rady sama stanąć na nogi.
Mam na imię Hania i 8 miesięcy temu wróciłam z zagranicy, gdzie pracowałam w bardzo toksycznym środowisku, co m.in. przyczyniło się do rozwinięcia depresji, nerwicy i fobii społecznej. Myślałam, że po powrocie do kraju wszystko się jakoś ułoży - że wkrótce poprawi mi się stan psychiczny i znajdę jakąś pracę. Tak się jednak nie stało.
Z tygodnia na tydzień było coraz gorzej i w końcu podjęłam leczenie farmakologiczne - lepiej późno niż wcale. Niedługo będę mieć też pierwszą wizytę u psychologa, na którą czekam od 2 miesięcy.
W międzyczasie moje skromne oszczędności “rozeszły się” na bieżące wydatki w mgnieniu oka. Później na wszelkie opłaty korzystałam ze środków z mojej karty kredytowej i to właśnie jej dotyczy głównie moja zbiórka. Odkąd leki choć trochę zaczęły działać, wzięłam się intensywnie za poszukiwanie pracy. Niestety, do tej pory bez powodzenia - na razie mieszkam u rodziców w małym miasteczku i opiekuję się schorowaną babcią. Rodzice utrzymują się z emerytury i wiem, że jestem dla nich ogromnym ciężarem.
W mojej sytuacji finansowej nie mam szans na wyleczenie depresji, bo codziennie zżerają mnie obawy o przysłowiowe “jutro”. Dlatego błagam o pomoc w spłacie kredytu - mam 10.000 zł długu - a także o pomoc w “dojściu do siebie”: aby pokryć koszty leczenia psychiatrycznego i stomatologicznego (wszystko niestety odbywa się prywatnie, gdyż nie przyznano mi ubezpieczenia zdrowotnego), leków, podstawowych środków higienicznych czy jedzenia. Jeśli coś by zostało z uzbieranych pieniędzy to przeznaczę te środki na kurs prawa jazdy, którego posiadanie wpłynęłoby korzystnie na mnogość ofert pracy w okolicy.
Jak wspomniałam na początku, wstyd mi niezmiernie, że muszę uciekać się do takiego sposobu zdobycia pieniędzy. Zawsze na wszystko zapracowałam sobie sama a teraz muszę błagać obcych ludzi o pomoc. Mam jednak nadzieję, że prędzej czy później stanę wreszcie na nogi, a wtedy obiecuję, że postaram się odpłacić wszystkim ludziom dobrej woli.
Z góry dziękuję Wam za każdą wpłaconą złotówkę!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!