Kotka z wypadku z połamaną miednica walczy o życie.
Kotka z wypadku z połamaną miednica walczy o życie.
Nasi użytkownicy założyli 1 204 724 zrzutki i zebrali 1 280 932 669 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dalismy jej na imię Krolowej Lagerty, słynnej wikińskiej tarczowniczki, która zasłynęła odwagą, siłą, mądrością i wytrwałością. Taka właśnie jest ta kotka, walczy z całych sił juz kilka dni i nie poddaje się...
kotka, ta cudem przeżyła wpadek.
Lagerta trafiła do nas poznym wieczorem z Gąbina. Była cierpiaca i bardzo wyziebiona. Miała niemierzalną temperaturę, była w hitotermii i we wstrząsie. U nas została dogrzana i otrzymała pomoc weterynaryjną. Następnego ranka pojechala do przychodni W celu dalszej diagnostyki . Okazało się, że ma połamaną miednice I bardzo ograniczone czucie w tylnych łapach. Kręgosłup cały.
Obecnie przebywa w Przychodni Weterynaryjnej pod obserwacją. Temperatura wróciła do normy, kociak bardzo dużo śpi. Ma podawane leki, między innymi przeciwbólowe i kroplówki. Wyszła juz że wstrząsu, załatwia się ( tylko mocz) i zaczęła jesc. Lekarze sprawdzają czy wraca jej czucie, czy nerwy nie zostały uszkodzone.
Niestety kotka zaczęła tracić na wadze i po usg zobaczyl lekarz, że stolec zatrzymsl się wysoko s jelitach. Mała nie może sue załatwić. Z badań wynika, że wszystkie parametry lecą w dół, że ma ogromną snem7e i natychmiast potrzrbuje transfuzji krwii. Umówiliśmy się na jutro. Krew I transfuzja kosztuje 1200 zl. O miednicy narazie nie myślimy. Musimy ustabilizował jej stan. Może jest wyłącznie puszki gastryczne a nasz zapasvjuz się skończył. Przez cały tydzień była stabilizowana, wprowadzana na leki się dopiero w sobotę się załatwiła i to z pomocą wolontariuszki. W niedzielę załatwiła się już sama. Wraca jej czucie głębokie, odczuwać zaczyna parcie. Pierwsza wizyta że zdjęciami RTG, kroplówkami, tlenoterapia, inkubatorem , USG I lekami kosztowała 370 zl, kolejna wizyta w celu przedłużenia leków 50 zl, kolejna z kolejnym badaniem krwii, z usg, kroplówkami, inkubatorem 280 zl i kolejne . Potrzebujemy na teraz jeszcze karmy gastro i przede wszystkim kosztownego przetoczenia krwii . Błagamy Was, pomóżcie!!! Juz wiele razy zastanawialiśmy się czy nie uczyć jej w cierpieniu i nie dokonać eutanazję ake za każdym razem podnosiła głowę i pokazywala nam, że chce walczyć. Obiecalismy jej, że zrobimy wszystko zeby ją utmratiwac , napewno my też się nie poddamy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!