Witam.

W lipcu 2023 roku zostałam ofiarą oszustwa bankowego. Włamano się na moje konto, wzięto kredyt (który był teoretycznie nie możliwy ponieważ nie miałam zdolności kredytowej) po czym wybrano pieniądze z mojego konta. Sprawa została od razu zgłoszona na policję. Po długich poszukiwaniach sprawcy , wielu pismach do banku o chociażby zatrzymanie narastajacych % kredytu do czasu znalezienia sprawcy i wyroku sądu bank twardo upierał sie o nie swojej winie... Rozprawa w sierpniu 2024, znaleziono osobę która jest odpowiedzialna za te całe bagno. . Wyrok sądu, on oskarżony, ja niewinna. Ale co dalej ? Zostałam z kredytem na 35 tys ( procenty ciagle rosnal). Ten który to zrobił ma kryminalna przeszłość, żadnego majątku, nic co by komornik mógł ściągnąć z niego aby spłacić kredyt który jest nadal na mnie.... Czas leci....a ja jestem juz psychicznie wykończona.... niedługo komornik zacznie ściągać z mojej rodziny nie mój dług.... Jestem mamą 3ki małych dzieci dla których muszę byc silna. One widzą jak bardzo ta sytuacja mnie niszczy od środka...

Jestem bezradna w tej sytuacji, nie mam z czego spłacić takiej sumy aby znow żyć spokojnie....

Dlatego BARDZO PROSZĘ O POMOC.... Każdą nawet najmniejsza i rozprzestrzenienie tej wiadomości wszędzie gdzie sie da.

Pragnę żeby ten koszmar sie wreszcie skończył....

Nigdy wcześniej nie prosiłam o pomoc a to jest chyba moja ostatnia deska ratunku.

Chcę w końcu znow spać spokojnie.

Proszę o pomoc.....