Dzień dobry wszystkim,

Wstęp

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że ta zrzutka nie jest żadna próbą wyciągnięcia pieniędzy.

Mam problem, z którym "żyję" już kilkanaście lat.

Jeśli chcesz sprawdzić autentyczność tej zrzutki po prostu napisz do mnie, możesz zostawić również swój komentarz.

Na co zbieram?

Na laserowe usunięcie kaszaków z jąder. Tak jak napisałem wyżej, walczę z tym od dłuższego czasu.

Kiedyś byłem u lekarza i przepisał mi maść wyciągającą. Dodatkowo powiedział, że usuwanie jest bez sensu, ponieważ nie jest to nic groźnego, a jest to bardzo kosztowne...

PS. maść nie zadziałała :-)

Zdążyłem znienawidzić swoje ciało, mam niską samoocenę. Przez to również unikałem związków, aż do niedawna...

Właśnie mam dziewczynę, na której bardzo mi zależy, nie mówiłem jej o tym problemie.

Kilka razy poruszaliśmy tematy łóżkowe (na szczęście tylko słownie).

Mówię jej, że chce jak najdłużej z tym czekać na odpowiednie miejsce i czas.

Muszę się hamować w wielu sytuacjach..

Zastanawiam się czy nie zakończyć związku, nie mam sił już się wykręcać..

Panie lekarzu - chyba to wystarczające powody, żeby usunąć te kaszaki... :-)

Ile to kosztuje?

Nie wiem, nie byłem na konsultacji, ponieważ jako student nie mam pieniędzy na kosztowne zabiegi.

Na internecie znalazłem kliniki, które się tym zajmują i rozbieżność cenowa była w przedziale

od 100 do 300 zł / za usunięcie 1 kaszaka.

Mam ich sporo.. może około 40 (w tym kilka większych, które chciałbym usunąć w 1-szej kolejności)

Błagam, nie piszcie w komentarzach, żebym to zaakceptował itp.

To nie pomoże, nie jestem w stanie siebie zaakceptować.

Dziękuję, że tutaj dotarliście!

Jeżeli uzbieram około 500 zł to pójdę na płatną konsultację przed zabiegiem i usunę chociaż 1 kaszak.

Doceniam każdy wysłany grosz, wierzę, że mogę kiedyś pozbyć się problemu.

Liczę na Waszą pomoc! :-(