Raj bez wody

Nieskończone krajobrazy złotego piasku i krystalicznie czystej wody. To mógłby być wstęp do bajki. Niestety nim nie jest. Pustynna ziemia, którą zamieszkują indianie Wayuu od dawna już nie nadaje się do uprawy. Piękna woda, która jest w zasięgu ręki i przyciągała niegdyś tłumy turystów nie nadaje się do picia. Rdzenna ludność zamieszkującą te odległe rejony przetrwała ostatnie lata tylko dzieki turystyce. Koronawirus zabrał im wszystko: szanse na pitną wodę i jedzenie, nadzieję na kolejny dzień. My możemy im ją przywrócić. Realnie! Razem możemy jeszcze zmienić zakończenie tej historii. Pomóż nam dopisać do niej kilka zwrotek aby móc zakończyć ją słowami:

"I żyli długo i szczęśliwie"... 

  Gdzie i jak żyją

Najbardziej wysunięty na północ cypelek Kolumbii zamieszkuje plemię Indian Wayuu. Żeby się tam dostać, trzeba pół dnia jechać autem terenowym przez pustynne piaski. Mimo niedogodnej podrózy wielu turystów decydowało się odwiedzić rejony Guajira i Cabo de la Vela. Rejony zachwycające widokami nieskażonej natury, zamieszkałe przez pogodnych i otwartych na kontakt z podróżnikami ludzi. Mało kto jednak mówi o tym, że jest to najbiedniejszy rejon tego i tak już ubogiego kraju. Po drodze na miejsce ku zaskoczeniu turystów auto zatrzymują dzieci, które stworzyły "szlaban" z podartych ubrań. Tkwią cały dzień w tym palącym słońcu by wymienić swoje wyjątkowe rękodzieło na odrobinę jedzenia lub wody. Nie żebrzą. Szukają szansy na zarobek. Z każdego otrzymanego daru są bardzo wdzięczni a ich praca jest czymś wyjątkowym. Nie brakuje tam chęci działania, lecz brak jest możliwości. Jedynym źródłem ich utrzymania była turystyka. Teraz i jej zabrakło. Pamiętajmy, że nikt z nas nie wybiera miejsca urodzenia. Oni przez los osadzeni zostali w takim, w którym muszą całe życie poświęcić na pozyskiwanie wody.

Dramat indian

Od czasu pojawienia się COVID-19 sytuacja plemienia, która już wcześniej nie była komfortowa zrobiła się krytyczna.

 Wayuu, którzy utrzymywali się głównie z rękodzieła (będącego elementarną częścią ich kultury) zostali pozostawieni sami sobie w odległych rejonach pustynnych. Skala problemu jest bardzo dotkliwa. W tym niewielkim regionie jest w tej chwili ponad 40 dzieci, które są bezpośrednio zagrożone śmiercią głodową lub z odwodnienia. Jeśli sytuacja szybko się nie zmieni wyginięciem jest zagrożony cały natywny lud Wayuu, który liczy koło 1400 osób. Pomoc rządowa oscyluje głównie wokół rejonów miejskich, które nie są tak ubogie i zapomniane jak Guajira.

Iskierka nadziei

To co dla nas jest postem, dla indian Wayuu było codziennością, teraz jest o wiele gorzej, wręcz tragicznie. Jest jednak ktoś, kto przebywając na miejscu walczy o życie tych pięknych ludzi. Jest to organizacja wojskowa La Ruta Del Agua. Freddy Martinez, jej założyciel jest tam, gdzie rozgrywa się tragedia. Może zdobyć dla nich zaopatrzenie, kupić zbiorniki wodne i podstawową żywność taką jak ryż, mąka i olej oraz zawieźć je najbardziej odległe rejony.

Komu chcemy pomóc



Wyobraź sobie ludzi, którzy obdarowani paczką ryżu dzielą się nią licząc każde ziarno, żeby na pewno było sprawiedliwie. Wyobraź sobie dzieci zaczepiające turystów i żebrzące o łyk wody i te, które siedzą na spękanej słońcem ziemi, i pasjami wyplatają przepiękne bransoletki, żeby móc je sprzedać. Pomyśl o ich matkach, które odejmują sobie od ust aby ocalić swoje pociechy przed najgorszym. Widzisz tych mężczyzn, którzy marzą o pracy, godnym życiu i utrzymaniu rodziny? W regionie Guajira jest koło 1400 natywnych mieszkańców. Ta duża grupa to prości ludzie o pięknych sercach. Snują plany na przyszłość, są głodni świata. Ale teraz potrzebują szybkiej i skutecznej pomocy doraźnej, żeby przetrwać ten trudny czas. Sami twierdzą, że bardziej od koronawirusa boją się śmierci z wycieńczenia. Podziel się z nimi dostatkiem, który masz. Wiedz, że mimo iż czasem wydaje nam się, że nie jesteśmy bogaci, w porównaniu z innymi mamy naprawdę bardzo wiele.

100% pieniędzy ze zbiórki będzie przeznaczonych na zakup produktów spożywczych, wody i paliwa do auta transportującego. Wszelkie przelewy dokonywane dla fundacji La Ruta Del Agua będą udokumentowane potwierdzeniami przelewów.