Na wiolonczelę, która umożliwi mi kontynuowanie edukacji artystycznej
Na wiolonczelę, która umożliwi mi kontynuowanie edukacji artystycznej
Nasi użytkownicy założyli 1 234 393 zrzutki i zebrali 1 373 242 081 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam, 8 lat temu w moim rodzinnym mieście - Mrągowie - zacząłem stawiać pierwsze kroki w grze na wiolonczeli. Swoją naukę zaczynałem od prawidłowego trzymania ołówka, przygotowując się do trzymania smyczka. Następnie uczyłem się prawidłowej postawy ciała przy wiolonczeli, jak odkładać wiolonczelę, jak ją chować do futerału. Tak wyglądały moje pierwsze lekcje. Teraz uczę się coraz bardziej skomplikowanych utworów, których nie wstydzą się grać najwięksi wirtuozi wiolonczelowi! Dzięki pomocy mojej wspaniałej nauczycielki, Pani Ewy Parkasiewicz, z lekcji na lekcję mogę rozwijać swoje umiejętności. W głównej mierze, dzięki Jej pomocy wydobycia mojej wrażliwości artystycznej jestem w miejscu, w którym chciałem być od początku mojej nauki. Wielkim zaszczytem jest dla mnie uczęszczanie na lekcje do osoby, którą uważa się za swojego mistrza. Aktualnie mam 19 lat i jestem w klasie 4, II stopnia Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Olsztynie. Pod koniec tego roku szkolnego będę aplikować na Akademię Muzyczną, najprawdopodobniej w Łodzi, a moja Pani wierzy w moje możliwości i robi wszystko co w Jej mocy, bym się tam dostał. W związku z powyższym potrzebuję własnego instrumentu by móc się kształcić i nabierać nowego doświadczenia. Teraz gram na wiolonczeli wypożyczonej ze szkolnej składnicy instrumentów. Mój aktualny instrument niestety nie jest w najlepszym stanie, potrzebuje kilku, znacznych poprawek lutniczych, lecz nie jest to instrument, na którym grają osoby na wyższych uczelniach. Proszę o pomoc w uzbieraniu na wymarzoną wiolonczelę, ponieważ moi rodzice nie są w stanie mi tego tego zapewnić. Mój Tata jest ciężko chory, przez co nie może pracować(utrzymuje się z renty zdrowotnej w wysokości około 900zł miesięcznie), a działalność mojej Mamy zbankrutowała i z tego powodu od około roku żyjemy w długach, których nie jesteśmy w stanie od razu uregulować. W związku z tym, prawdopodobnym scenariuszem jest, że moja mama będzie musiała wyjechać za granicę, by móc więcej zarobić i pomału spłacać narastające długi. Na domiar złego, w kwietniu tego roku moi rodzice rozstali się ze sobą, co również odbija się na budżecie i atmosferze w domu. Minie jeszcze dużo czasu nim nasza sytuacja finansowa będzie stabilna. Te wydarzenia bardzo na nas wpłynęły i dalej wpływają, ciągłe życie w stresie źle na nas oddziałuje i ciągle musimy sobie odmawiać wielu rzeczy codziennego użytku, które kiedyś mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Mimo zaistniałej sytuacji moi rodzice dalej płacą za internat, bym mógł się kształcić w kierunku muzycznym. Wierzę, że w niedalekiej przyszłości w końcu wyjdziemy na prostą drogę, a dzięki Państwa pomocy uda mi się uzbierać na wiolonczelę, która jest najważniejszym elementem, z którym wiążę moją przyszłą artystyczną karierę. Pomoże mi to nie tylko w rozwoju mojej pasji i dalszym kształceniu, ale również będę w stanie wesprzeć finansowo moją rodzinę.
Uzbieraną kwotę chcę przeznaczyć na wiolonczelę, smyczek, futerał, struny oraz akcesoria do pielęgnacji instrumentu.
Poniżej załączam rekomendację, którą przygotowała moja nauczycielka.
Dziękuję, Byliński Szymon.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Mam nadzieję, że Ciebie i wiolonczelę zobaczę niedługo na deskach NFM! :)
Na razie tyle, ale może się uda więcej jeszcze dorzucić za jakiś czas.
Powodzenia ja też kiedyś grałam na wiolonczeli ahh stare dzieje
Trzymam kciuki! Oby pasja zwyciężyła wszystkie przeciwności.
Powodzenia Szymon 💞
Trzymam kciuki, aby proza życia Cię nie powstrzymała! Na pewno się uda, powodzenia na wstępnych!