id: 3degkm

Na utrzymanie tymczasów

Na utrzymanie tymczasów

Nasi użytkownicy założyli 1 234 165 zrzutek i zebrali 1 372 733 131 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Pyzę i Kluskę odebrałam w fatalnym stanie na jesieni ubiegłego roku od zbieraczki. Koty miały nie leczony koci katar, wyłysienia na grzbiecie (możliwe pogryzienie przez innego kota), robaki, a na sam koniec okazało się, ze mniejsza Kluska (szylkretka) została jeszcze zarażone panleukopenią. Kotki zostały umieszczone w szpitalu, gdzie uratowano im życie. Niestety, brak prawidłowej opieki we wczesnych fazach życia odbił się na obu. Kotki mają zarośnięte kanaliki łzowe, przez co wyglądają na wiecznie brudne, co powoduje, ze wydają się większości „normalnych” ludzi brzydkie. Obie to koty po przejściach: boją się niektórych ludzi. Jednym słowem nie są kotkami, które ktoś zobaczy i się zakocha. To koty z bagażem, potrzebujące Człowieka (przez wielkie „c”), takiego z wielkim sercem. Tyle, że większość z tego rodzaju Ludzi ma już gromadę zwierząt… I takim sposobem kotki tkwią u mnie kolejny miesiąc. Byli „oglądacze” przyszli, popatrzyli potrzymali nas w niepewności kilka dni i łaskawie napisali, ze ich nie chcą… Po serii beznadziejnych rozmów telefonicznych i wizyt niczego nie wnoszących zdecydowałam, że kotek nie rozdzielę, żeby szybciej znaleźć im dom. Pyza i Kluska są od maleńkości razem, choć nie są rodzonymi siostrami. Przeszły wspólnie bezdomność, pobyt u zbieraczki, pobyt w szpitalu, dwa tygodnie izolacji w łazience. Zawsze trzymały się razem. Okrucieństwem byłoby rozdzielanie ich. Znaleźć dobry dom dla kota graniczy z cudem, a co dopiero dla dwóch kotów… Dlatego potrzebuję pomocy w utrzymaniu ich. Nie radze sobie finansowo. Nie zbieram pieniędzy na moich rezydentów. Potrzebuję pomocy w utrzymaniu Pyzy i Kluski, które miały być u mnie krótko na tymczasie, a mija kolejny miesiąc... Załączam przykładowe faktury (tutaj, z grudnia). Tyle mniej więcej miesięcznie wydaję na wszystkie zwierzęta, Faktury po to, żeby nikt nie miał wątpliwości, ze pieniądze pójdą na zwierzaki. Policzyłam, ze średnie miesięczne utrzymanie jednego kota, przy w miarę dobrej karmie plus żwirek, plus suplementy, bez wydatków na weterynarza wynosi około 200 zł. Obie są małe, wiec 150 zł… Dwa razy 150 razy dwanaście miesięcy dało mi taką sumę. Mam ogromną prośbę: wesprzyjcie mnie w nieoczekiwanym tymczasowaniu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!