Prośba o zapewnienie stabilizacji i bezpieczeństwa dziecku
Prośba o zapewnienie stabilizacji i bezpieczeństwa dziecku
Nasi użytkownicy założyli 1 231 850 zrzutek i zebrali 1 365 293 727 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zrzutka w imieniu mojej koleżanki, która z przyczyn osobistych i z obawy przed reakcją otoczenia pragnie pozostać anonimowa.
Jestem samotną matką wychowującą syna, który leczy się kardiologicznie, reumatologicznie, neurologicznie, gastrologicznie, alergologicznie, pulmonologicznie, laryngologicznie, dermatologicznie i okulistycznie.
Od 8 lat wynajmuję mieszkanie, jednak właściciel mi je wypowiedział, gdyż chce je wyremontować i w nim zamieszkać.
W miejscu gdzie mieszkam, wynajem w tej chwili jest na tyle drogi, że mnie na niego po prostu nie stać. Właściciel mieszkania w którym jeszcze mieszkam, nie podwyższał mi nigdy czynszu, dlatego stać mnie było w nim mieszkać.
Wykonuje prace dorywcze jak opieka nad dziećmi, gotowanie i sprzątanie. Z racji chorób syna i ciągłych wizyt w szpitalu, operacji które przechodzi mój syn oraz wizyt w poradniach nie mogę podjąć pracy na stały etat.
Z mojej skromnej pensji wystarcza mi ledwie na opłacenie leków dla mojego syna oraz diety, którą z racji chorób musi mieć specjalistyczną. Starałam się również o mieszkanie komunalne, jednak mój próg dochodowy przekracza 70 zł i nie przyznano mi takiego lokum.
Chciałabym zapewnić mojemu dziecku stabilizację i normalne warunki do rozwoju. Syn cierpiał na depresję dziecięcą w związku z tym moim marzeniem jest pozostać na osiedlu, na którym obecnie mieszkam, aby moje dziecko miało możliwość dalszej nauki w tej samej szkole oraz dalszego kontaktu ze swoimi przyjaciółmi i znajomymi.
Proszę Państwa o pomoc w uzbieraniu pieniędzy na licytacji spółdzielnianej mieszkania lokatorskiego.
Takie licytacje odbywają się tutaj na wiosnę oraz na jesień. Aby startować w takim przetargu, należy wpłacić wadium w wysokości 3-miesięcznego czynszu, gdy uda się wylicytować mieszkanie, należy wpłacić 6-krotność czynszu wylicytowanego mieszkania. Ja nie mam szans na odłożenie takiej kwoty.
Wstydziłam się i wstydzę nadal prosić Państwa o pomoc, ale dobro mojego dziecka jest najważniejsze i dlatego zdecydowałam się za namową przyjaciół poprosić o wsparcie.
Serdecznie dziękuję za każdy grosz i mam nadzieję, że wraz z synem już nigdy nie będziemy musieli się martwić o dach nad głową.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Od organizatorów akcji "dobro wraca"
Niewiele, ale z serca. Niech wszelkie przeszkody zostaną pokonane ❣️
Kiedy Pan Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno 🙂