Witajcie,

W sierpniu tego roku moja przyjaciółka Zuza straciła ukochanego, a jej córeczka Oliwka tatę. Żadne pieniądze nie przywrócą ŚP. Dawida, ale na pewno dziewczynom łatwiej będzie żyć z zabezpieczeniem finansowym. Musicie uwierzyć mi na słowo, są niesamowicie silne... ale zanim nauczą się funkcjonować w nowej rzeczywistości minie jeszcze jakaś chwila... Nie jest tajemnicą, że wychowywanie samotnie dziecka jest niesamowicie ciężkie, kosztowne i wymagające. Tym bardziej po takiej tragedii.

Kilka słów o dziewczynach: Zuzia ma 19 lat, ponad rok temu została mamą cudownej Oliwki, zanim doszło do tragedii była niezmiennie uśmiechniętą dziewczyną, przekochaną, pomocną i niesamowicie mądrą. Oliwka ma 17 miesięcy, jest na prawdę bystra, wesoła, śmiała i kochana.

Jeśli masz możliwość i chęć wesprzeć dziewczyny to właśnie po to powstała ta zrzutka.

Wszystkim wspierającym z góry dziękujemy. Jesteście wspaniali.

Jeżeli nie masz możliwości wpłaty choć złotówki proszę o udostępnianie, dotrzyjmy do większej liczby osób.