Szczeniak przejechany przez auto. Cudem przeżyła teraz walczy o powrót do pełnej sprawności!
Szczeniak przejechany przez auto. Cudem przeżyła teraz walczy o powrót do pełnej sprawności!
Nasi użytkownicy założyli 1 222 584 zrzutki i zebrali 1 338 865 190 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dwustronnie otwarta klatka piersiowa, aby "powkładać na miejsce narządy wewnętrzne"... ale od początku
To psie dziecko doznało potwornego cierpienia... Kilka dni temu sunia została przyniesiona do uśpienia, bo właściciel przejechał ją autem. Sunia była w stanie agonalnym, połamana, wyjąca z bólu, tylko chwile dzieliły ją od odejścia. Gasła w oczach, a ból którego doświadczyła był masakryczny. W lecznicy od razu podjęto walkę o jej życie, zdrowie... o nią.
W klinice natychmiast rozpoczęto procedurę ratowania życia 13 tygodniowego malucha. Wstępne badanie wykazało:
blade śluzówki, duszność, płyn w klatce piersiowej, krew w jamie brzusznej, złamanie kości udowej. Na cito wykonano zabieg usunięcia przepukliny przeponowej oraz obustronną torakotomię (zabieg ratunkowy polegający na otwarciu klatki piersiowej), usunięto płat wątroby, przemieszczone w kierunki klatki piersiowej, narządy zostały przywrócone na właściwe miejsca. Wdrożono leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, kroplówki, wszystko aby ratować kruszynę. Rokowania były ostrożne, a pierwsze doby w klinice nie napawały optymizmem. W ciągu kilku godzin od zabiegu stan był sinusoidą... raz gorączka i brak kontaktu, potem polepszenie stanu i znów pogorszenie, wymioty, tachykardia. Zapadnięte żyły i niskie ciśnienie uniemożliwiały pobranie krwi...
Kolejne dni przyniosły całą masę badań diagnostycznych: 2x rtg, usg, wielokrotna morfologia, gazometria, kroplówki, farmakologia.
Po ustabilizowaniu suni przeprowadzono zabieg osteosyntezy kości udowej wraz z wprowadzeniem 2 drutów kirchnera.
Dziś możemy już powiedzieć, że będzie dobrze, że się udało i choć przed nią jeszcze długa droga, malutka wyjdzie na prostą.
Właścicielka finalnie zrzekła się suni na rzecz naszej Fundacji. Przejęliśmy małą pod opiekę, a tym samym przed nami opłacenie leczenia, operacji, pobytu w szpitalu, kontroli itp. Łączny koszt na obecną chwilę jest bliski na 5tys złotych a to jeszcze nie koniec. Bardzo prosimy o pomoc! Udało się ocalić życie, teraz musimy uregulować należność. Wiemy, że to nie koniec bo przed sunią jeszcze dalsze kontrole, badania i leczenie... Sunia pomimo wieku 13 tygodni nie została do czasu wypadku ani odrobaczona ani zaszczepiona ani zabezpieczona przeciwko kleszczom - to wszystko przed nami!
Na ten moment sunia jedzie do domu tymczasowego. Najbliższe tygodnie to ograniczenie ruchu i czas na zabliźnienie ran po obu operacjach.
Sunia przeżyła cudem - teraz liczymy na CUD aby opłacić koszty ratowania jej ŻYCIA!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!