Wczoraj w naszym budynku, gdzie mieszkamy z trójką naszych dzieci wybuchł pożar.

Spalone są 2 pokoje i pomieszczenie-magazyn.

W trakcie akcji gaśniczej, na szczęście ogień nie dotarł dalej - ale zalane zostały dwa kolejne pokoje - sufity, podłogi, łózka, materace, meble są do wyrzucenia.

Spalił się piec centralnego ogrzewania, instalacja elektryczna, rury. W magazynku trzymaliśmy przez zimę sprzęt z lodziarni - spaliły się zamrażarka, blender, gofrownica, gałkownice o wartości ok 10 tys złotych.

Odcięty jest prąd, gaz i woda do naszego domu.

Nie możemy wrócić do części, która się uratowała i da się w niej mieszkać - nie mamy ogrzewania, ciepłej wody i prądu.

Mieszkamy tymczasowo u rodziny - w jednym pokoju z 3 dzieci (12,7 i 2 lata).

Nie mamy polisy i brakuje nam pieniędzy na naprawę wszystkich instalacji. Nie ubezpieczyliśmy się na ten rok - myslelismy "jutro to się zrobi, tyle jest innych rzeczy na głowie"...polisa wygasła nam 31.12.2019.

Musimy kupić nowy piec.

Nie będziemy remontować tych pomieszczeń, które spłonęły - JEDYNĄ POTRZEBĄ JAKĄ MAMY JEST POWRÓT DO DOMU. Jednak bez naprawy instalacji, nowego pieca i zabezpieczenia po pożarze - NIE WOLNO NAM WRÓCIĆ - gazownia, zeork, wodociągi nie włączą nam mediów.

Gdy staniemy na nogi po tej tragedii - spróbujemy z czasem wyremontować zniszczenia.

PROSIMY tylko o pomoc na to co TERAZ musi być zrobione ŻEBYŚMY W OGÓLE MOGLI WRÓCIĆ.

BARDZO dziękujemy za każdą kwotę.