Hej, tu Bankotki!

Wyczerpaliśmy już jakiś czas temu zapomogę od Pracuj.pl oraz zyski ze sprzedaży kalendarzy i znowu jedziemy na minusie!

Mamy obecnie 27 podopiecznych w Warszawie i we Wrocławiu oraz w Gliwicach i ledwo zipiemy.

Potrzebne są pieniądze na podstawowe tematy jak karma, żwirek, kastracje, na szczepienia, na testy FIV FeLV, na odrobaczanie. Jest kilka kotów, które trafiły do nas w słabym stanie, np. Maurycy, Szyszka, Cysterna. Koty z nadwagą, niedowagą, z problemami z nerkami, z problemami alergicznymi i stomatologicznymi - mamy cały wachlarz opcji, niestety. Są też takie koty, które przed dotarciem do nas nigdy nie były u weterynarza, jak np. Tiger, Kromek, Mateusz. Zanim zostaną przez kogoś przygarnięte, zawsze staramy się załatwić bez pośpiechu elegancko uzupełnioną książeczkę zdrowia, a każda wizyta lekarska, każdy test, badanie czy zabieg przecież kosztują. Mimo że wciąż trwa zima, zaliczyliśmy też kilka kastracji aborcyjnych, bo kotki bezdomne rodzą maluchy cały rok.

Pomożecie nam to wszystko finansować? Razem jesteśmy w stanie pomagać naprawdę wielu zwierzakom. Będziemy wdzięczni za wszystkie wpłaty!