Szanowny Wspierający,

Jestem Mateusz Kołecki i razem z 15 letnim bratem nasza sytuacja finansowa pogorszyła się, kiedy nasza mama, Żaneta Kołecka, zmarła po operacji 25 września.

Przez wypadek złamała nogę, ale że miała cukrzycę, długo trwało leczenie złamania. Kość się źle zrosła i tworzył się obrzęk. Nie mogła normalnie chodzić i musiała zostawać w domu, a organizm osłabł, bo nie miała zbyt dużo ruchu. Jedynie z pokoju do pokoju. Często potykała się przez własne nogi. Mama na końcu trafiła do szpitala i ostateczną decyzją lekarzy była amputacja nogi do kolana. Operacja się udała, lecz przez słaby organizm, mama nie umiała obronić się przed zatrzymaniem akcji serca. Pomagałem jej w codziennych obowiązkach oraz w pracach domowych.

Przed odejściem mamy, wiązaliśmy koniec z końcem, ale teraz chcę wziąć pod opiekę mojego brata i żyć dalej jako rodzina. Lecz dopóki to się stanie, minie pewien czas, który nie zapowiada się dobrze. Chcemy zachować mieszkanie i nie chcemy go stracić. Dlatego prosimy o pomoc, choć nigdy o nią nie prosiłem.