Leczenie Frugo'a
Leczenie Frugo'a
Nasi użytkownicy założyli 1 231 606 zrzutek i zebrali 1 364 382 442 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Dziękuję wszystkim za pomoc! <3
Niestety rokowania są złe, trzeba by usunąć oprócz zębów również część żuchwy, co jest zbyt kosztowne i ryzykowne. Nawet nie wiadomo czy sam zabieg by się udał- mimo najlepszych chęci, i umiejętności, opieki i nie wiadomo czego tam jeszcze...
Pozostało nam dać mu dużo miłości i nie przysparzać cierpienia ;(
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Prośba o wsparcie w leczeniu FRUGO'a.
Frugo to prawie czteroletni królik o umaszczeniu podpalanego owczarka niemieckiego :) Mieszka ze mną i córką dokładnie od 11 grudnia 2019 roku. Zawsze trzymał się świetnie: zdrowo i wesoło. Teraz też wygląda i zachowuje się normalnie, więc nic nas nie niepokoiło. I, jak to bywa, do czasu... aż w sylwestra przy zabawie spojrzałam na niego z króliczej perspektywy :O
Niestety zrobił mu się ropień, ma spuchniętą lewą stronę dolnej szczęki- taki jakby przerost zęba w dół. Podobno nie jest to nic niespotykanego, tak się czasem zdarza. Nasza pani weterynarz go obejrzała, wszystko wyjaśniła i skierowała do fachowców od gryzoni i ich zębów.
Wizytę w Bytomiu z rozpoczęciem leczenia już mamy za sobą, a w piątek 06.01 musi przyjąć drugi zastrzyk kontynuacyjny czyli: albo musimy jechać do Katowic do całodobowej lecznicy, albo umówić się z lokalnym weterynarzem na specjalną wizytę w święto. W międzyczasie podajemy 3 rodzje leków do pyszczka.
Musimy pojechać do bytomskiej lecznicy na zabieg stomatologiczny w trybie szpitalnym (rano przyjęcie pacjenta, prześwietlenie, badania krwi, analiza, narkoza, zabieg, leki, porady i, po rekonwalescencji, wypis). O ile uzbieram na to środki.
Sam zabieg kosztuje 400 zł, wykonanie zdjęcia RTG- 250, badanie krwi - 100, usunięcie zębów- nie wiadomo- w zależności ile jest ich uszkodzonych. Całość wyjdzie zatem minimum 850 zł, do tego dochodą leki, specjalna karma czy stukilometrowy dojazd do kliniki specjalizującej się w uszatych gryzoniach. Nie dziwię się tym kosztom, ale niestety to dla mnie jako jedynego żywiciela rodzinki - bardzo duży koszt, zwłaszcza tuż po ubezpieczeniu i grubszym remoncie samochodu. Jeżeli ktoś na tą chwilę jest w stanie mi pomóc to będę bardzo wdzięczna za każdą wpłatę.
W tym miejscu bardzo dziękuję lekarzom za profesjonalizm, zaangażowanie i okazaną serdeczność.
Chciałabym, żeby nie musiało wchodzić w grę uśpienie go ani oddanie na rzecz fundacji, która zajęłaby się jego leczeniem :(
P.S. My z córką już przeszłyśmy swoje leczenia aparatem ortodontycznym, może podświadomie stwierdził, że też musi mieć coś do zrobienia z zębami 🤷♀️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!