Walka o życie i zdrowie Pioruna
Walka o życie i zdrowie Pioruna
Nasi użytkownicy założyli 1 231 666 zrzutek i zebrali 1 364 541 259 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Piorun to młody, radosny i pełny energii pies. Uwielbiał szaleć z resztą domowników, do czasu kiedy jego życie zmieniło się w ciągłe ataki padaczki...
Z dnia na dzień tych ataków było coraz więcej, a Piorun nie wiedział po nich co się dzieje i gdzie jest. Zabrałam go do Polikliniki Weterynaryjnej, gdzie podano mu leki i kazano wracać do domu. Całą noc miał kolejne ataki, dlatego rano postanowiłam ponownie tam jechać. Zostawiono psiaka na obserwacji, zrobiono badania z krwi, które nic nie wykazały, a ataki nadal się powtarzały. Piorun bardzo źle się czuł, nie jadł, nie wypróżniał się. Ciężko mu było ustać na łapach, dlatego zrobiono mu rezonans. Pani doktor poinformowała mnie, że wykryto u niego płyn w przegrodzie i postanowiono wykonać trepanację czaszki, aby oczyścić przegrodę. Przed operacją pies był niestabilny, gdy go postawiono, to łapy mu się rozjeżdżały. Mimo to operację przeprowadzono i okazało się że przegroda jednak jest czysta. Nikt nie jest w stanie mi wytłumaczyć co się stało z tym płynem. Następnie wykonano mu tomograf komputerowy dla sprawdzenia czy wszystko jest ok.
Obecnie psiak jest ze mną w domu, codziennie przyjmuje dużo leków. Widać, że one działają ponieważ ataków padaczki jest mniej, ale nadal są i w dalszym ciągu nie znam ich przyczyny. Przy wypisie dostałam rozliczenie końcowe na kwotę 4746zł. Robię wszystko co mogę, żeby spłacić te zobowiązanie, ale niestety jest to dla mnie duża kwota. Dlatego muszę prosić o pomoc. Zdrowie moich pupilów jest dla mnie bardzo ważne, dlatego będę dalej walczyć o znalezienie przyczyny ataków, aby im zapobiegać.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!