🐾 Pomóżmy uratować Ignasia – rocznego kotka chorego na FIP 🐾

Kochani, zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla naszego ukochanego kocurka Ignasia – rocznego kota brytyjskiego, u którego niedawno zdiagnozowano FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej kotów). To diagnoza, która brzmi jak wyrok… ale nie musi nim być.

🐱 Czym jest FIP?

FIP to bardzo groźna choroba wywoływana przez zmutowanego koronawirusa kotów. Jeszcze do niedawna była nieuleczalna i oznaczała koniec życia dla wielu mruczków, ale teraz istnieje skuteczna terapia antywirusowa. Niestety – leki są bardzo drogie i nierefundowane.

Choroba występuje w dwóch postaciach – wysiękowej (mokrej) i bezwysiękowej (suchej). W obu przypadkach szybkie leczenie to jedyna szansa na przeżycie. Bez niego Ignaś może odejść w ciągu kilku tygodni…

💊 Nadzieja istnieje – ale jest kosztowna

Leczenie FIP trwa minimum 84 dni. W tym czasie codziennie trzeba podawać specjalistyczne leki (zastrzyki). Jedna ampułka leku, która wystarcza aktualnie na 3 zastrzyki kosztuje 302 zł. 84 dni zastrzyków wiążą się z 28 ampułkami co daje sumę 8 456 zł. Do tego należy brać pod uwagę to, że ilość leku dobiera się do masy kota, która będzie rosła wraz z leczeniem. Tak więc ilość potrzebnego leku zapewne wzrośnie, a co za tym idzie - jego koszta.

Do tego dochodzą:

- badania krwi (co 3-4 tygodnie)

- badania USG (co 3-4 tygodnie)

- konsultacje weterynaryjne

- suplementy wspomagające odporność i regenerację ( w tym antybiotyki, probiotyki, sterydy).

Całkowity koszt leczenia to nawet kilkanaście tysięcy złotych – to ogromne obciążenie finansowe, którego sami nie udźwigniemy.

❤️ Jak możesz pomóc?

Każda złotówka przybliża nas do celu – uratowania życia tego kochanego, mruczącego przyjaciela. Prosimy, jeśli możesz, wpłać nawet najmniejszą kwotę lub udostępnij tę zrzutkę dalej. Z góry dziękujemy za każdą formę wsparcia – w imieniu naszym i Ignasia ❤️