Witam kochani. Założyłam zrzutkę na terapię dla swojego 4,5 letniego synka Dominika.

Dominik urodził się w 2018roku w terminie, dostał 10 pkt w skali apgar. Jest moim wymarzonym drugim dzieckiem, bo mamy również starszego syna. Od malutkiego był głośnym dzieckiem, dużo płakał, lecz myślałam ciągle, że to kolki. Rozwijał się wg mnie dobrze, raczkował, chodzić zaczął po ukończeniu roczku. Pierwsze słowa pojawiły się późno, ale myślałam, że każde dziecko ma swój czas i w pewnym momencie nadszedł regres i Dominik przestał mówić całkowicie. Nie chciał nawet naśladować jak wcześniej. Po ukończeniu 3 lat koleżanka zauważyła u Dominika brak kontaktu wzrokowego, brak reakcji na imię i specyficzny rodzaj zabawy. Pomyślałam głupoty gada, ale zaczęłam sama obserwować i faktycznie okazało się, że niestety tak jest. Poszliśmy do lekarza rodzinnego, żeby nas pokierował i zaczęliśmy diagnozę od badania słuchu,ktory jest ok. Nie dopuszczałam do sobie tej myśli choć lekarze już napominali, że są to objawy Autyzmu.

Po długich drogach i oczekiwaniach na psychiatrę i termin w poradni psychologiczno - pedagogicznej diagnoza się potwierdziła. Autyzm kod 12C.

Mamy orzeczenie o niepełnosprawności, opinie o wczesnym wspomaganiu, oraz opinie o kształceniu specjalnym.

Zaburzenia u Dominika są spore: nie jest wogole samodzielny, nie potrafi się ubrać, nie komunikuje się, nie jest odpieluchowany, ponieważ nie potrafi zasygnalizować potrzeby fozjologicznej,jest nerwowy.

Obecnie chodzimy do logopedy, terapię SI i Dominiś chodzi do przedszkola terapeutycznego. Do tej pory radziliśmy sobie, nigdy nikogo nie prosiliśmy o pomoc, lecz nadeszły bardzo ciężkie czasy i niestety musiałam zrezygnować z pracy, żeby opiekować się swoim słoneczkiem i koszty nas przerosły, a terapie są bardzo potrzebne, żeby Dominik się rozwijał i miał szansę w miarę normalnie funkcjonować w przyszłości. Bardzo proszę o wsparcie. Dziękuję za każde wsparcie, liczy się nawet do najmniejsze. Weronika Buś