Nowe życie dla Scovii i jej córek
Nowe życie dla Scovii i jej córek
Nasi użytkownicy założyli 1 166 208 zrzutek i zebrali 1 212 564 744 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Od kilku lat wspieramy pewną rodzinę – mamę i jej 9 dzieci. Wynajęliśmy im mieszkanie, opłacaliśmy niektórym dzieciakom czesne, dajemy im żywność..
Ojciec, który przed laty uciekł i nie było po nim śladu, wrócił kilka miesięcy temu do miasta. Zamiast radości i zjednoczonej rodziny rozpoczyna się prawdziwy koszmar!
Mężczyzna w bardzo krótkim czasie niszczy życie dobrze radzącej sobie Scovii i jej dzieci. Okrada ich z oszczędności, które kobieta gromadziła na edukację dzieci. Ale nie to jest najgorsze, bo krótko po jego powrocie, za jego przyczyną w wyniku pobicia umiera 19 letnia córka Macklin.
Jest to ogromny cios dla matki i rodzeństwa..
Kobieta organizuje skromny pogrzeb, ciężko jest jej się pozbierać po tej tragedii.
Ojciec zostaje aresztowany. Sytuacja w Ugandzie daleko ma się jednak od tej, którą znamy w Polsce. Z racji tego, że Scovia nie ma pieniędzy aby zapłacić policjantom za prowadzenie dochodzenia, a jej były mąż je ma - przekupuje funkcjonariuszy aby nie tylko wypuścili go z aresztu, ale i umorzyli całą sprawę.
Mężczyzna nie odpuszcza jednak i znęca się psychicznie i fizycznie nad matką w żałobie. Bije ją dotkliwie, zamyka w małym ciemnym pokoju na długie dni, źle traktuje najmłodsze córki, które ze strachu o swoje życie uciekły z domu i żyją teraz na ulicy..
Przerażona i bliska poddania się matka postanowiła jako ostatniej deski ratunku chwycić się nas. Wysłała swoją sąsiadkę, aby ta prosiła nas w jej imieniu o pomoc...
Nie możemy przejść obok tej sprawy obojętnie!
To, co chcemy zrobić dla Scovii i jej trzech najmłodszych córek – 14 letniej Elizabeth, 12 letniej Monic, 10 letniej Cecile, to pomóc im w ucieczce przed ojcem, który bez wątpienia jest zagrożeniem dla życia ich i ich matki!
Dziewczęta dzisiaj przybyły do naszego Domu, aby szukać w nim schronienia. Czekamy wciąż aż dotrze do nas ich mama, która próbuje zorganizować się przed opuszczeniem na stałe obecnego miejsca zamieszkania.
Zostaną one z nami kilka dni, aż uda nam się zdobyć środki na ich przeprowadzkę.
Chcemy, aby pojechały do innego miasta! Tam wynajmiemy im lokum, opłacimy czynsz na najbliższe pół a może cały rok. Dziewczętom chcemy opłacić czesne – muszą wrócić do szkoły! Scovii pragniemy pomóc w rozkręceniu małego biznesu, dzięki któremu będzie mogła za jakiś czas samodzielnie utrzymywać siebie i córki.
Mama i córki zostawiają niemalże wszystko za sobą.. uciekają z małymi najpotrzebniejszymi rzeczami.. Z naszą pomocą chcą rozpocząć życie od nowa, ale oznacza to również, że zaczynają je od zera!
Na ich podróż i nowy start potrzebujemy 15 tys złotych. Ta kwota pozwoli nam wyposażyć ich w to, co najpotrzebniejsze na najbliższe miesiące i dać im szansę na przetrwanie.
Sytuacja jest naprawdę ciężka. Jeśli zostaną tam, gdzie są, były mąż doprowadzi Scovię do śmierci, a dziewczęta zostaną bez żadnego opiekuna skazane na życie w nędzy..
Nie wiem co mam więcej powiedzieć, bo jest to naprawdę sprawa życia lub śmierci…
Prosimy Was o pomoc..
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!